Wystąpienie władzy rzymskiej przeciwko bachanaljom italskim/II

<<< Dane tekstu >>>
Autor Zdzisław Żmigryder-Konopka
Tytuł Wystąpienie władzy rzymskiej przeciwko bachanaljom italskim
Rozdział II. Awentyn
Data wyd. 1930
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

II. AWENTYN.

Zanim jednak przystąpimy do odszukania owych istotnych sprężyn działania konsulów i reszty magistratury rzymskiej przypatrzmy się dokładniej terenowi, na którym umiejscowiła się owa niebezpieczna grupa orgjastyczna. W relacji Liwjusza znajdujemy wzmiankę, że rodzina Aebutiusa zamieszkiwała na Awentynie. Podobnie na Awentynie miała mieszkać Hispala, „non ignota viciniae”. Konsul, badając ją w mieszkaniu Sulpicji, pyta o przebieg „sacra nocturna”, które odbywają się w gaju Semeli[1].
Nader szczupłe wiadomości nie pozwalają nam ściśle określić topografji owego gaju; prawdopodobnem wydaje się, że znajdował się on między Rzymem a Ostjami... A więc stosunkowo najbliżej Awentynu, który był południowo-zachodnią dzielnicą „wiecznego miasta”. Tu jednak małe sprostowanie: Awentyn leżał na południowo-wschodniej stronie Rzymu, przylegał do niego, lecz nie wchodził w owej epoce w skład miasta[2]; nie objęły go mury Serviusa Tulliusa[3]; nie zaliczyli go do okolic wielkiego Rzymu Sulla, Caesar i August[4], nawet za czasów Seneki uchodził Awentyn za wyłączony z Rzymu[5], aczkolwiek cesarz Claudius przeprowadził administracyjne zespolenie tej dzielnicy[6]. Owa obca, będąca niejako na wyklęciu okolica, staje się modną dopiero w epoce Trajana. W ciągu długich wieków Awentyn był azylem dla obcych kultów[7], i to zarówno kultów związanych z praitalskiemi bóstwami[8], jak i tych, które przybyły na teren państwa rzymskiego w ciągu lat jego rozrostu. Tu był ośrodek czcicieli Cerery, której świątynia odegrała tak poważną rolę w dziejach organizacji rzymskiego plebsu[9]. Każde sacrum peregrinum tu przedewszystkiem się osiedlało; albowiem Awentyn stał poza pomoerium, a przez to unikano konfliktu z bóstwami miasta Rzymu. Kult sprowadzony np. w formie evocatio deorum na Awentyn mógł otrzymywać poparcie władzy państwowej bez obrazy dla pontyfikalnego ius[10].
Tu osiedlały się również pewne kulty o charakterze ekskluzywnym, przeznaczone dla określonej kategorji wyznawców[11].
Ludność Awentynu przeżywała w dużej mierze podobne do bóstw tu osiedlonych dzieje; samo położenie topograficzne na drodze handlowej między Rzymem i urodzajną bogatą Kampanją wskazuje, że tu szukać będą siedzib dla swych składów bogaci kupcy[12], pośredniczący w wymianie dóbr między temi centrami, tembardziej, że konserwatyzm właściwy Rzymianom w epoce poprzedzającej, przełom duchowy, wywołany przez wojny punickie, niechętny był udzielaniu obcym własności nieruchomej wewnątrz pomoerium. Stąd lex Icilia z r. 456 prz. Chr., która temu bogatemu plebsowi dostarczyła gruntu pod budowę domów i składów[13].
Położenie Awentynu niezmiernie dogadzało tej sferze dla jej celów handlowych; w tym względzie walory tej dzielnicy będą coraz większe, w miarę wzrostu samego Rzymu.
Około ośrodków handlowych skupia się zawsze ludność przyjezdna[14], która przynosi ze sobą swoje obyczaje i wierzenia. Kult obcy jest tu ułatwiony, albowiem Awentyn znajduje się extra pomoerium. Nie dziwi nas zatem, że, choć na Kwirynale odbywa się kult Flory w obrzędzie rzymskim, — na Awentynie uprawiają go „more graeco[15]; podobnie, chociaż Ceres i Merkury wystąpią tu zamiast Demetry i Hermesa, będzie to w danym wypadku romanizacja, przypominająca nam sposób, w jaki Cezar opisuje zespół bóstw gallijskich, — zmiana nazwy tylko[16]; istota bóstwa pozostała obcą dla kultu ściśle rzymskiego i właśnie te obce kulty na Awentynie powoli wpłyną na rozszerzenie się obrzędów o typie greckim w łonie samego Rzymu[17].
Wraz z innemi bóstwami przybywa na Awentyn i Dionizos. Lecz skąd wywodzi się? Liwjusz twierdzi, że zaczątki tego kultu przyszły z Etrurji[18]; znamiennem jest wszakże, że wzmożenie się obrzędów tuż przed samym kryzysem z r. 186 przypisuje on działalności paru osób, pochodzących z Kampanji, o której wiemy skądinąd, że kult Dionyzosa był tam szczególnie rozpowszechniony[19].
W świetle powyższych dowodów o Awentynie, możemy przypuścić że wychodźcy z Kampanji, którzy nawet dla celów cenzusu musieli przybywać do Rzymu[20], tam osiedlali się i stamtąd szerzyli swą propagandę.





  1. Vide L. Homo Lexique de topographie romaine. Paryż. 1900. s. v. Lucus Semeles. str. 326.
  2. Por. A. Merlin L’ Aventin dans l’antiquite. (Bibliotlieque des Écoles Francaises d’Athenes et de Rome. fasc. 97). Paryż 1906. R. Pichon Hommes et choses de l’Ancienne Rome. Paryż. 1911. (art. p. t. L’histoire sociale d’une montagne romaine.)
  3. Merlin l. c. str. 61.
  4. Merlin l. c. str. 289 i n.n. Regiones Augusta nie przekreślają dawnego pomoerium, które było jakby religijną granicą bóstw kultu rzymskiego.
    Por. Karlowa. Intra pomoerium und extra pomoerium. Heidelberg. 1856.
  5. Seneca de brevitate vitae 13, 8, 20 — „hoc scire magis prodest, quam Aventinum montem extra pomerium esse, ut ille adfirmabat, propter alteram ex duabus causis, aut quod plebs eo secessisset, aut quod Remo auspicante illo loco aves non addixissent...”
  6. Merlin l. c. str. 298.
  7. Vide Homo l. c. s. v. Aventinus mons.
  8. Merlin l. c. str. 42 i n.n. 202.
  9. Ibidem l. c. str. 140 i n.n.
  10. Macrobius, Sat. III, 9, 7—9. Vide M. St. Popławski Bellum Romanum. Lublin. 1923, str. 111 i 112, oraz szereg innych. Merlin l.c., str. 187.
  11. Merlin l.c. str. 178—180 wymienia kult Damii — Uzdrowicielki i wskazuje na jego pokrewieństwa z kultem dionizyjskim. Śladów kultu Damii można dopatrzeć się również w szeregu zabytków osko-kampańskieh. Świadczyłoby to, że kulty kampańskie osiedlały się na Awentynie w większej ilości, idąc za swemi wyznawcami. Niektóre z nich stanowiły ośrodek zebrań poświęconych omówieniu spraw życia społecznego i narodowego i wobec tego mogły łatwo przemienić się w ośrodki o znaczeniu politycznem. Por. Merlin l.c., 220 i n.n.
  12. Pichon, l.c., 141—142.
  13. O znaczeniu własności nieruchomej dla względów cenzusu obywatelskiego — patrz Zmigryder-Konopka O kategorji t. zw. aerarii. Przegląd Historyczny Tom VI, Zeszyt 2, str. 214—231.
    Por. L. Homo Les institutions politiques romaines de la cité a l’état. Paryż. 1927, str. 63—71.
  14. Np. Forum Boarium, wielkie centrum handlowe, połączone z Forum Romanum z pomocą Vicus Jugarius i Vicus Tuscus, leżące pomiędzy Awentynem i Kapitolem. Jak świadczą inskrypcje i autorzy — również miejsce szeregu kultów, częstokroć bezwątpienia napływowych. Cf. Liv. XXII, 57, 6.
  15. Merlin l. c. str. 188—194.
  16. Pichon l. c. str. 152—153. Vide Caesar b. g. VI, 17.
  17. Por. ciekawy fragment Titiniusa z komedji Psaltria: „Manus Javite, mulieres, et capita velate”.
    Cf. Zieliński l. c. str. 83 i n. n. Wissowa G. Religion u. Kultus d. Homer. Monachjum. 1912, str. 54 i n.n.
  18. Cf. Nr. 5.
  19. Plinius nat. hist. III, 6. 9.
  20. Liv. XXXVIII. 36: „Campani, cum eos ex senatus consulto, quod priore anno factum erat, censores Romae censeri coegissent — nam antea incertum fuerat ubi censerentur — petierunt, ut sibi cives Romanas ducere uxores liceret, et si qui primo duxissent, ut liabere eas, et nati ante eam diem uti iusti sibi liberi heredesque essent. Utraque res impetrata.”
    Vide Zmigryder-Konopka Les relations politiques entre Rome et la Campanie. Eos XXXII, 1929, str. 601—602.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Zdzisław Żmigryder-Konopka.