Wyznania (Augustyn z Hippony, 1847)/Księga Czwarta/Rozdział V
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wyznania |
Część | Księga Czwarta |
Rozdział | Rozdział V. |
Wydawca | Piotr Franciszek Pękalski |
Data wyd. | 1847 |
Druk | Drukarnia Uniwersytecka |
Miejsce wyd. | Kraków |
Tłumacz | Piotr Franciszek Pękalski |
Tytuł orygin. | Confessiones |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cała Księga Czwarta Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tekst |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
Teraz Panie to wszystko już minęło, a czas ukoił ranę żałości mojej. Mogęż nastawić ucha serca mojego ustom twoim, o ty jasna prawdo! abyś mi powiedział: dla czego płacz słodkim jest dla nieszczęśliwych i strapionych? czyżeś ty, acz wszędzie obecny, daleko odrzucił od siebie nędzę naszę? Ty Panie zawsze sam w sobie przebywasz, my zaś toczymy się po doświadczeniu niestałości. Jeżeli jednak nie nakłonisz uszu twoich na płacz i prośby nasze, żadnéj zgoła nadziei naszego ratunku nie pozostanie? zkądże więc pochodzi, że z drzewa nasiąkłego życia goryczą, słodkie zrywarny owoce westchnienia, płaczu, łkania i żalów? Co tym twardym troskom smaku dodaje? czyli ta ufność, że nas wysłuchasz? jest ona prawdziwą w tajemnych modlitwach naszych z żywém pragnieniem? by ciebie doszły. Ale byłoż co podobnego w tym żalu z utraty mojego przyjaciela, i w téj żałobnéj boleści, w której się zanurzałem! Nie miałem bowiem żadnéj nadziei że ożyje, anim o to prosił rzewnémi łzami mojemi, lecz rozczulałem się jedynie, bym płakał. Byłem wprawdzie ciężko utrapiony utratą lubéj pociechy dla méj duszy. Lubo płacz z natury swéj jest goryczą, może wtedy przynosi ulgę ciężkiéj boleści serca, i osładza ten niesmak poniesiony z utraty rzeczy, dawniéj nam przyjemnych i drogich, gdy nas wstrętem i trwogą nabawiają?