Wyznania (Augustyn z Hippony, 1847)/Księga Druga/Rozdział IX
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wyznania |
Część | Księga Druga |
Rozdział | Rozdział IX. |
Wydawca | Piotr Franciszek Pękalski |
Data wyd. | 1847 |
Druk | Drukarnia Uniwersytecka |
Miejsce wyd. | Kraków |
Tłumacz | Piotr Franciszek Pękalski |
Tytuł orygin. | Confessiones |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cała Księga Druga Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tekst |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
Jakaż tedy była owa pożądliwość méj duszy? Szpetna zapewne i chaniebna: O! duszo nikczemna, żeś była jéj posłuszna. Czém jednak była ta skłonność przewrotna? „Występki któż rozumie [1]?” Smiéch to był złosliwy, który łechtał serce, żeśmy oszukać zdołali tych, którzy nie przypuszczali tego występku przez nas popełnionego, i zupełnieby tego nie byli chcieli. Dla czego miałem w tém uciechę, że nie sam śmiałem się Czyliż samemu śmiać się trudniéj przychodzi? Trudniéj niezawodnie: jednak i samotnego człowieka śmiéch niekiedy zwycięża, jeżeli jaki bardzo śmiészny przedmiot na jego zmysły, albo na umysł działa. Jabym tego wszelako nie był uczynił sam jeden, sam jeden niebyłbym zapewne uczynił.
Oto mój Boże przed tobą jest szczére méj duszy przypomnienie! żebym sam jeden téj kradzieży nie był popełnił, bom nie miał upodobania w jéj przedmiocie, ale w niéj samej szukałem uciechy, a co mnie samemu nie podobało się zupełnie, tego nie byłbym uczynił. O nieprzyjazna przyjaźni, umysłu złudzenie, zwinna i hytra żądzo, i cudzéj szkody pragnienie z gry i swawoli pochodzące! ani własną moją korzyścią ni zemsty chciwością podniecane: ale tylko jedném słowem powiedzianem: idźmy, zróbmy to; i wstydem byłoby być wstydliwym.