Wyznania (Augustyn z Hippony, 1847)/Księga Dziesiąta/Rozdział XI
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wyznania |
Część | Księga Dziesiąta |
Rozdział | Rozdział XI |
Wydawca | Piotr Franciszek Pękalski |
Data wyd. | 1847 |
Druk | Drukarnia Uniwersytecka |
Miejsce wyd. | Kraków |
Tłumacz | Piotr Franciszek Pękalski |
Tytuł orygin. | Confessiones |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cała Księga Dziesiąta Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tekst |
Indeks stron |
Stąd przeto wybadałem, że nabywać wiadomości takich rzeczy, których nie obrazy, ale same ich rzeczywistości zmysłom naszym udzielają się, i które przez jasne prawdy, uznanie, w nas odbieramy, nic nie jest innego, tylko jakby zbierać to w umyśle, co tu i owdzie nieuszykowane pamięć obejmuje; i polecić myśli, by te rozrzucone i zaniedbane ułomki połączyła, i jakby pod ręką na pogotowiu w pamięci bacznie dla łatwego ich nawinięcia się urządziła.
Ileż to pamięć moja, w obszérném swém łonie, nosi tego rodzaju wiadomości już wynalezionych i właśnie jakby pod ręką uszykowanych; których nauczyć się i umieć je: tak zowiemy? jeżelibym je po niejakim upływie czasu odświéżać zaniedbał, tak się znowu zanurzają i głęboko do odległych wpadają kryjówek, iż umysł na nowo wyszukiwać je musi, i na to samo miejsce (bo nie zmieniają swego pobytu) aby je umieć, znowu o nich myśleć, i jakby z rozproszenia je zbierać; stąd pochodzi wyraz cogitare myśleć: ile że cogo zbieram, i cogito myślę, w takim są stosunku jak ago działam, agito poruszam; facio czynię i facito często czynię. Umysł jednak przywłaszczył sobie to słowo, i wyłącznie go używa do wyrażenia wewnętrznych zbierań, któremi myśl swoją ukształca.