Wyznania (Augustyn z Hippony, 1847)/Księga Pierwsza/Rozdział X
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wyznania |
Część | Księga Piérwsza |
Rozdział | Rozdział X. |
Wydawca | Piotr Franciszek Pękalski |
Data wyd. | 1847 |
Druk | Drukarnia Uniwersytecka |
Miejsce wyd. | Kraków |
Tłumacz | Piotr Franciszek Pękalski |
Tytuł orygin. | Confessiones |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cała Księga Pierwsza Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tekst |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
Grzészyłem jednak Panie Boże, ty najwyższy Rządzco i Stwórco wszech rzeczy przyrodzonych, okrom tylko grzéchów, których nie jesteś sprawcą. Panie Boże mój grzészyłem nieposłuszeństwem przeciwko nakazom moich rodziców i nauczycieli, mógłem bowiem w późniejszym czasie na dobre użyć nauk, do których w jakimkolwiek bądź celu w ów czas przykładać mi się kazali. Nie z rozwagi wyboru lepszych rzeczy byłem nieposłuszny, lecz miłością gry byłem ujęty, lubiłem w walce próżną wyższość zwycięztwa, i bajeczne powieści, które głaskały moje uszy, i wzniecały w nich coraz żywsze drażnienie: a tém codziennie powiększona i w oczach moich iskrząca się ciekawość wywodziła mnie na miejsca igrzysk i teatralnych widowisk. Osoby, które wystawiają te igrzyska, taką wspaniałością i sławą są ozdobione, że prawie wszyscy życzą swoim dzieciom dostąpić téj godności, chętniéj jednak zezwalają na ukaranie ich, jeżeli te widowiska przeszkadzają im do nauki, która według ich życzeń ma być dla synów ich przewodnią do osiągnienia takiéj sławy jaką na publicznych widowiskach uwielbiali. Spojrzyj Panie litościwém okiem na tę zawodną znikomość, a wybaw nas, którzy cię wzywamy, wybaw i tych, którzy cię jeszcze nie wzywają, aby cię wzywali i byli wybawieni.