Wyznania (Augustyn z Hippony, 1847)/Księga Siódma/Rozdział XVIII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wyznania |
Część | Księga Siódma |
Rozdział | Rozdział XVIII |
Wydawca | Piotr Franciszek Pękalski |
Data wyd. | 1847 |
Druk | Drukarnia Uniwersytecka |
Miejsce wyd. | Kraków |
Tłumacz | Piotr Franciszek Pękalski |
Tytuł orygin. | Confessiones |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cała Księga Siódma Pobierz jako: EPUB • PDF • MOBI Cały tekst |
Indeks stron | |
Artykuł w Wikipedii |
Szukałem drogi, na któréj nabywa się zdolnéj siły do zażywania ciebie dobry Boże, alem jéj znaleźć nie mógł, pókim nie „przywiązał się do pośrednika Boga i ludzi, człowieka Jezusa Chrystusa[1]; który jest nade wszystkiém Bóg błogosławiony na wieki[2];“ a który wzywa nas do siebie temi słowy: „Jam jest droga, prawda i żywot[3];“ jako i do owego pokarmu, którego pożywać jeszcze byłem bardzo słaby, a który połączył się z ciałem naszém; bo słowo ciałem się stało“ aby mądrość twoja, którąś wszystko stworzył, stała się mlékiem pożywném dla niemowlęctwa naszego.
Nie byłem tak pokorny, abym poznał upokorzonego mistrza mojego Jezusa Chrystusa, i jak wysoką naukę słabość jego obejmowała. Bo Słowo twoje, przedwieczna prawda, unoszące się nieskończenie wyżéj nad wszystkie najwyższe szczyty twojego stworzenia, podnosi do siebie pokorę swoich poddanych. Na téj niskiéj krainie niski sobie domek wybudował z naszéj gliny, aby przez to poniżył od własnéj wyniosłości tych, którzy być mieli jego poddanymi i przywiódł ich do siebie, uleczył ich dumę, i miłość w ich sercach rozzarzał. Chciał, aby już daléj nie błądzili za ufnością w sobie samych, ale ukorzyli się w swéj słabości, widząc tak bardzo uniżone Bóstwo nawet słabością naszą odziane, przez przyjęcie skórzanéj sukni naszéj, i by utrudzeni na niéj się układli, ona zaś powstając, aby ich ze sobą podźwignęła.