Śpiżarnia i zapasy zimowe/Rozdział XVIII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Śpiżarnia i zapasy zimowe |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1925 |
Druk | Zakł. Graf. „NASZA DRUKARNIA“ |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Likierami nazywamy takie alkoholiczne trunki, które z pomocą spirytusu, cukru, wody i różnych aromatycznych ciał przyrządzone zostały. Są to więc kompozycye, a jako takie wymagają, aby każde z tych ciał, które do fabrykacyi likieru będą użyte, zachowało swoje własności, a wszystkie razem, będąc połączone, ściśle jedną całość utworzyły.
Aby dopiąć tego celu, potrzeba: 1) Użyć materyałów w najlepszym gatunku, a przedewszystkiem najlepszego i najczystszego spirytusu. 2) Syropy sporządzać za pomocą gotowania, gdyż na zimno rozpuszczony cukier nie udziela tak delikatnego smaku likierom, jaki jest wymagany; przytem syrop, na zimno przygotowany, nierozdziela się równomiernie w płynach, zanieczyszcza likier, wskutek czego trzeba go filtrować, a dłuższego czasu potrzebuje do połączenia się, gdy tymczasem syrop gorący łączy się bardzo szybko ze spirytusem. O gotowaniu syropu i o mierzeniu gęstości jego sacharometrem pisałam już w rozdz. VII (o syropach); tu dodam tylko, że najodpowiedniejsza gęstość syropu na likiery jest 35,5 podług sacharomatru Beaumé’go, czyli kwarta wody na 5 funtów (2 kilogr.) cukru, również spirytusu liczy się zwykle I kwarta na 5 funtów owocu. 3) Wodę do fabrykacyi likierów używać należy destylowaną, którą nabywać można w aptekach.
Na wsiach można wodę destylowaną zastąpić deszczową, którą wszakże koniecznie trzeba filtrować. W tym celu użyć można filtra drewnianego, z podwójnem dziurkowanem dnem, lub zwyczajnego filtra ze szwedzkiej bibuły wachlarzowato złożonej (obacz syropy). Oczyszczać wodę można węglem drzewnym i żwirem, którego na spód filtra grubą warstwą się kładzie. Naczynia do nalewek powinny być szklane albo porcelanowe; temperatura w czasie ługowania owoców musi być koniecznie wysoka; najlepiej i najszybciej działają promienie słoneczne. Do fabrykacyi nalewek i likierów potrzebna jakaś podstawa czyli tak zw. „korpus“, który dajemy czy to w formie soku, wyciągniętego z świeżego owocu, czy też olejku, esencyi, ziół, korzeni lub pastylek, które to aromatyczne materye dostać można w każdym większym składzie aptecznym.
Wszystkie likiery i nalewki owocowe powinny mieć swoją naturalną barwę; wszakże, aby je uczynić dla oka ponętniejszemi, można użyć do zabarwiania różnych nieszkodliwych barw. I tak:
Na czerwono: koszenilla, karmin, sok z borówek i czarnych jagód.
Na niebiesko: indygocarmin.
Na zielono: esencya z zielonych orzechów albo mieszanina z żółtej farby i indygocarminu.
Na brunatno: cukier palony (karmel).
Na żółto: szafran.
Są jeszcze nieszkodliwe farby roślinne „Breton“, które dostać można w składach aptecznych.
Likiery mogą być mocniejsze lub słabsze, z dodaniem mniej albo więcej cukru i spirytusu. Stosownie do gatunku i smaku likierów, dzielimy je na: kremy, likiery wyborowe i zwyczajne. Pierwsze przyrządzane bywają przeważnie w fabrykach, starannie destylowane, z dodaniem dużej ilości cukru i najczystszego spirytusu. Znane są wszystkie likiery francuskie, jak: crême de cacao, crême de thé, crême de menthe etc.
Najsmaczniejsze i najłatwiejsze do przyrządzania w domu są likiery owocowe czyli ratafie. Datują one z początku 19-go wieku.
Pierwsi Amerykanie zaczęli wyrabiać ratafie z sokiem cytrynowym, Francuzi z sokiem brzoskwiniowym i morelowym, a Polacy z sokiem wiśniowym: do dziś dnia sławna jest polska ratafia wiśniowa.
Ratafie przyrządzają się w dwojaki sposób:
I. Owoce zupełnie dojrzałe i zmiażdżone nalewa się spirytusem, pozostawia, zależnie od gatunku owocu, na kilka godzin lub na kilka dni, poczem spirytus aromatyczny zlewa się, pozostałe wytłoczyny nalewa się gorącą wodą i wyciska w prasie; do obydwóch soków zmieszanych dodaje się syrop przygotowany. Likier ten po pewnym czasie gdy się ustoi, należy pozlewać w butelki i mocno zakorkować.
II. Owoc zmiażdżony wycisnąć w prasie, wytłoczyny wyługować wodą, w której rozpuścić cukier i ugotować syrop; gorący wlać w spirytus, zmieszać z sokiem, przefiltrować i ponalewać w butelki. Na 5 funtów owocu liczy się zwykle 1 kwarta spirytusu, ½ kwarty wody do wyługowania i 2½ f. cukru. Nie należy owoców lub korzeni za długo przetrzymywać w spirytusie, gdyż przez długie leżenie zatracają swój naturalny aromat, a wydzielają za dużo kwasów; to też owocowe likiery najkorzystniej przyrządzać sposobem II-gim.
Właściwy smak i aromat osiągną likiery i wódki dopiero przez odstanie na butelkach. Im dłużej stoją, mocno zakorkowane, tem więcej zyskają na wartości.
1. Likier ananasowy. Dwa ananasy zupełnie dojrzałe, pokrajane drobno, nalać 2-ma kwartami spirytusu 96%, pozostawić 8 dni na słońcu, ściągnąć spirytus, a wytłoczyny nalać 1½ kwartą wody przegotowanej gorącej, włożyć mały kawałek wanilii i znów pozostawić przez 4 dni. W tej wodzie ananasowej, którą zlejemy rozpuścić cukier (5 f.), ugotować syrop, gorący wlać w spirytus ananasowy; szczelnie zakorkować butlę, a gdy się odstoi przez kilka dni, wlać w butelki mniejsze i przetrzymać kilka miesięcy, bo im później się likier zużyje, tem lepszy będzie.
2. Likier morelowy. Morele rozgniatają się wraz z dodaniem kilku jąder. Na 5 funt. moreli wziąć 1 kwartę spirytusu; macerować przez 10 dni, poczem spirytus morelowy odlać w butelkę, na pozostały owoc nalać ½ kwarty wody i włożyć kawałek cynamonu; po 4 dniach zlać; w tej wodzie ugotować syrop, biorąc cukru 2½ funta. Syrop gorący zmieszać ze spirytusem, potem dodać sok morelowy, zakorkować i odstawić, aż się ustoi. Jeżeli mętny, przefiltrować przez bibułę.
3. Likier brzoskwiniowy. Przygotowuje się w ten sam sposób, jak morelowy, albo sposobem drugim. Brzoskwinie zupełnie dojrzałe, obrane ze skórek i z pestek, rozgnieść na masę, dodać kilka jąder również potłuczonych; masę tę postawić w miejscu chłodnem na 24 godziny. Po tym czasie masę wycisnąć, wytłoczyny wyługować wodą i znów wycisnąć. Obydwa soki zmieszać razem i rozpuścić w nich cukier na zimno, dodać spirytus, wymieszać dobrze, mocno zakorkować, ustawać w piwnicy lub w chłodnej spiżarni, aby się likier odstał. Poczem zupełnie czysty likier ściągnąć w butelki. Na 5 funtów owocu wziąć 1 kwartę spirytusu, ½ kwarty wody, 2½ funta cukru.
4. Likier cytrynowy. Obrać cieniutko żółtą skórkę z 2 dużych cytryn, którą nalać kwartą najlepszego spirytusu, postawić w cieple na 8—10 dni. Zrobić syrop z 2 funtów cukru i ½ kwarty wody, dodając sok z jednej cytryny; gorący syrop zmieszać ze spirytusem zlanym ze skórek, jeżeli potrzeba, przefiltrować, wlać w butelki i mocno zakorkować.
5. Likier cytrynowy na sposób angielski. Cztery butelki spirytusu, 720 gram. cukru miałkiego, 2 litry gorącego mleka, sok i skórka cienko skrajana z 10 cytryn, wszystko razem zmieszać w kamiennym lub szklanym słoju, nakryć i postawić w miernem cieple przez 10 dni od czasu do czasu przemieszać, poczem przefiltrować i zlać w butelki.
6. Likier pomarańczowy. Obraną cienko żółtą skórkę z 3 dużych pomarańcz, sok z nich wyciśnięty, kwartę spirytusu i 2 funty cukru razem zmieszać i postawić w szklanym słoju na 4 — 6 dni, mieszając od czasu do czasu. Przefiltrować przez bibułkę szwedzką i zlać w butelki.
7. Likier z mandarynek. Pięć mandarynek obrać, sok wycisnąć, odrzucając pestki, na skórki i sok nalać kwartę najlepszego spirytusu i postawić w cieniu na 6 — 8 dni. Ugotować z 2½ f. cukru i pół kwarty wody syrop, gorący wlać do butli ze spirytusem i mandarynkam; po 2 dniach przefiltrować i zlać w butelki.
8. Likier daktylowy. Trzy funty daktyli, 1 kwarta spirytusu, ½ kwarty wody, 2½ k. cukru. Daktyle obrać z pestek, rozetrzeć na masę i nalać spirytusem. Po upływie 8 dni, spirytus zlać, pozostałą masę wyługować wodą i dobrze wycisnąć. W tej wodzie rozpuścić cukier i ugotować syrop, wszystko razem zmieszać, przefiltrować, lub, gdy się likier przez kilka dni odstoi, ściągnąć do butelek.
9. Likier gruszkowy. 2 funty gruszek dojrzałych, 1 kwarta spirytusu, ½ kwarty wody, 2½ f. cukru, ½ laski wanilii. Na likier gruszkowy najlepsze są bergamoty, które opłókać, pokrajać, rozetrzeć na masę, nalać spirytusem i w zamkniętem naczyniu postawić w cieniu na 6 — 8 dni. Poczem płyn zlać, pozostałość nalać gorącą wodą i przecisnąć przez płótno.
W tej gruszkowej wodzie rozpuścić cukier, ugotować syrop z dodaniem wanilii, zmieszać ze spirytusem i pozostawić, aż się ustoi. Zupełnie czysty likier zlać w butelki i mocno zakorkować.
10. Likier jabłkowy. Jabłka aromatyczne, parmeny lub renety, rozetrzeć na masę, nalać spirytusem, postawić w cieniu na 8 dni; poczem spirytus zlać, pozostałą masę nalać wodą gorącą, wycisnąć przez płótno, wodę tę użyć do ugotowania syropu, zmieszać ze spirytusem, przefiltrować i, jeżeli można, dodać trochę eteru jabłkowego. Proporcya: Jabłek 2½ f., cukru 2½ f., 1 kwarta spirytusu, ½ kwarty wody, eteru jabłk. 10 gram.
11. Likier wiśniowy. Tej ratafii możemy przyrządzić 2 gatunki: z wisien czarnych słodkich (łutówek lub hiszpanek) i ze zwyczajnych wisien kwaśnych, do których się więcej cukru bierze. Wiśnie zupełnie dojrzałe tłucze się wraz z pestkami i pozostawia w kamiennym garnku przez 24 godziny. Potem sok wycisnąć przez worek płócienny, pozostałość wyługować wodą i znów wyprasować przez worek. W tej wodzie ugotować cukier, gorący zmieszać ze spirytusem i sokiem, zakorkować w butli i pozostawić przez kilka dni, aż się ustoi; przefiltrować i zlać w butelki. Proporcya: 2½ — 3½ wisien, 2½ f. cukru, 1 kwarta spirytusu 1½ kwarty wody. Nalewka wiśniowa, obacz dalej.
12. Likier poziomkowy. Świeże, zupełnie dojrzałe poziomki leśne rozgnieść, nalać spirytusem, który po 8 dniach ściągnąć; pozostałości wyługować wodą, przecisnąć przez płótno, w tej wodzie ugotować cukier, zmieszać razem, a gdy się odstoi, zlać w butelki.
13. Likier porzeczkowy. Porzeczki czerwone, zupełnie dojrzałe rozgniata się wałkiem, uważając, aby pestek nie naruszać, zostawia w cieniu na 24 godziny. Dalej postępuje się, jak z wiśniami. Proporcya ta sama, co przy wiśniach.
14. Likier malinowy. Leśne dojrzałe maliny, dopóki zupełnie świeże, rozgnieść; po 24 godzinach wycisnąć przez worek, pozostałość wodą wyługować, ugotować na tej wodzie cukier, zmieszać ze spirytusem i sokiem z malin, przefiltrować i zlać w butelki. Likier ten jeszcze lepszego smaku nabiera, gdy do soku malinowego dodamy trzecią część soku wiśniowego.
15. Likier z pigwy. Pigwy pokrajać i rozetrzeć, soki wycisnąć, pozostałą masę przelać gorącą wodą i przecisnąć przez worek płócienny. W tej wodzie ugotować cukier, dodając kilka goździków; zmieszać ze spirytusem i sokiem i przefiltrować. Proporcya taka, jak przy jabłkach.
16. Likier orzechowy. Świeże, zielone, niewyrośniąte jeszcze orzechy pokrajać, z dodaniem kilku goździków oraz kawałka cynamonu zalać spirytusem i postawić na słońcu przez 10—14 dni. Poczem spirytus zlać, pozostałość wodą wyługować; wodą tą użyć do ugotowania syropu, którą zmieszać ze spirytusem, a gdy się ustoi, zlać w butelki.
17. Likier ze śliwek. Może być przyrządzony z renklod, mirabelek lub węgierek, zupełnie dojrzałych, w ten sam sposób, jak likier brzoskwiniowy.
18. Likier winogronowy. 5 funtów winogron słodkich lub rodzynków, 1 kwaterka spirytusu, 1 kwarta wody, 2½ f. cukru, 3 gramy kwiatu muszkatoł. Winogrona lub rodzynki rozetrzeć na masą, nalać spirytusem i wodą. Po 8—10 dniach masą przecisnąć przez płótno; w płynie otrzymanym rozpuścić cukier na zimno, potem przefiltrować, lub, gdy po kilku dniach likier się odstoi, zlać do butelek.
19. Likier miętowy. Dwa łuty mięty suszonej lub świeżej nalać kwartą spirytusu i postawić w cieniu na 2 dni. Zrobić syrop z 2½ f. cukru i 3 kwaterek wody; ściągnąć spirytus miętowy i zmieszać z gorącym syropem, zaraz przefiltrować i zlać w butelki.
20. Likier różany. Kwartę spirytusu wlać w butlę, wpuścić 6 kropel olejku różanego, który dostać można w każdym składzie aptecznym, nakryć szczelnie i pozostawić w zwykłej temperaturze przez 24 godziny. Zrobić syrop z 3 funtów cukru i 3 kwaterek wody, w gorący syrop wlewać powoli spirytus, a po 2 dniach zabarwić likier na różowo, wlewając ostrożnie kilka kropel karminu, rozpuszczonego w amoniaku lub w spirytusie (łyżeczka karminu w łyżce amoniaku). Po kilku dniach, gdy się likier ustoi, zlać go ostrożnie w butelki i mocno zakorkować.
21. Likier „panieński“. Pół laski wanilii, ½ laski cynamonu, 1 gram olejku różanego, kwarta spirytusu, 2% f. cukru, 3 kwaterki wody. Spirytus nalany na wanilię i cynamon postawić w cieniu na trzy dni, poczem go zlać, zmieszać z syropem gorącym, dodać olejku różanego i zabarwić na różowo.
22. Krupnik polski. Zagotować w kwaterce wody: laskę cynamonu, 10 — 12 goździków, ¼ gałki muszkatołowej utartej, kilka listków kwiatu muszk. i ½ laski wanilii; przed samem zagotowaniem dodać łyżeczkę skórki pomarańczowej. Oddzielnie zagotować ½ kwarty dobrego, czystego miodu ze szklanką wody. Po wyszumowaniu, wlewa się gorący miód, kwartę spirytusu i wszystkie korzenie ugotowane razem, wszystko zagotowuje i zaraz zlewa przez płótno lub flanelę do butelek. Krupnik ten można pić gorący lub zimny; im starszy, tem lepszy
23. Esencya ponczowa. Dobra esencya ponczowa, zmieszana z wodą gorącą, dawać powinna natychmiast poncz, który przydać się może w razie przeziębienia[1], na polowaniu lub wogóle do rozgrzania.
Proporcya: | Spirytusu 1 kwaterka Araku dobrego 1 kwarta Wody 3 kwaterki Cukru 4 funty Kwasu cytryn. 10 gramów Olejku cytryn. 1 gram. |
Ugotować syrop; kwas cytryn, rozpuścić w goręcej wodzie, olejek w spirytusie, wszystko razem zmieszać i mocno zakorkować. Stosownie do zapotrzebowania, dolewać do wody gorącej.
24. Likier starożytny „Hypokras“. Likier ten znany był Grekom i Rzymianom, nazwę swą nosi od Hypokratesa, który go podobno skombinował. Oto przepis: 5 gram. cynamonu, 2 gramy goździków 10 gram. wanilii, 400 gram. cukru, wszystko razem utłuc i zalać 2 litrami białego, lekkiego wina; zakorkować i postawić w cieniu na 2 tygodnie, poczem przefiltrować i wlać w butelki.
25. Likier Alkermès de Médicis.
I. 30 5 8 |
gram. cynamonu gram. goździków gram. wanilii. |
Wszystko razem włożyć w butlę, zalać 2 kwartami spirytusu i zostawić przez 3 dni w pokojowej temperaturze.
Przygotować syrop z 5 funtów cukru i ⅓ kwarty wody, w gorący syrop wlać spirytus przecedzony, dodać 125 gram. wody pomarańczowej i zabarwić na różowo karminem. Pozostawić przez 3 dni, poczem przefiltrować i zlać w butelki. Po 3 miesiącach dopiero używać.
26. Nalewki owocowe. Nalewki bardzo smaczne można przyrządzać z wszystkich owoców, najwięcej wszakże do tego nadają się owoce soczyste, jak wiśnie, czereśnie, borówki, maliny, poziomki, czarne jagody, jarzębiny i t. p.
Różnież dobre są nalewki ze śliwek, renklod i moreli. Opłókany i oczyszczony z korzonków owoc, pozostawiwszy pestki, wsypać do butelki lub gąsiora, napełniwszy go owocem do połowy; do pełna nalać spirytusem i, zawiązawszy muślinem, postawić w słońcu na 4—6 tygodni. Po upływie tego czasu, zlać wódkę do butelek, mocno zakorkować i przechować w chłodnem miejscu. Każda z tych nalewek będzie wyborna, a im dłużej się odstoi, tem lepsza. Pozostały owoc zaraz przesypać cukrem, licząc mniej więcej 1 funt cukru na 2 funty owocu, i znów zostawić przez 4—6 tygodni. Poczem tę drugą nalewkę ściągnąć i, jeżeli mętna, przefiltrować, zmieszać z pierwszą nalewką, dobierając mniej albo więcej słodką, jak kto lubi. Można też pierwszą nalewkę pić bez cukru jako wódkę, a drugą jako wyborny likier do kawy. Nalewki z borówek i czarnych jagód są skutecznem, wypróbowanem lekarstwem na wszelkie niedyspozycye żołądka[1], a po roku odstania, mogą zastąpić najlepsze wino.
27. Wódka tarkówka. Tarki najlepsze na wódkę, gdy przemarzną, w końcu listopada. Wtenczas nazbierać ich większą połowę gąsiora, nalać czystą wódką 57%, lekko zakorkować i postawić w temperaturze pokojowej na 4 — 6 tygodni; od czasu do czasu należy butelką potrząsnąć. Potem wódkę zlać w butelki, które, mocno zakorkowane, przechować w piwnicy; im dłużej stoi, tem lepsza. Kto chce mieć słodką tarkówkę, może na pozostały w butli owoc nasypać cukru, licząc na 2 funty tarek ½ funta cukru; po upływie 6 tygodni, ściągnąć i zmieszać z pierwszą nalewką. Bez cukru wszakże „tarkówka“ jest dla panów więcej pożądana.
28. Chlebówka. Pół funta razowego chleba ze skórką pokrajać w kostkę, ususzyć w piecu na kolor czekoladowy, potem wsypać do gąsiora, nalać czystą wódką 57% i postawić w cieple na 3—4 dni. Przefiltrować przez bibułkę i ściągnąć w butelki. Bardzo smaczna wódka.
29. Piołunówka. W maju, kiedy jest świeży piołun, włożyć garść piołunu do gąsiora, nalać mocną czystą wódką lub spirytusem i pozostawić przez 6—8 dni. Poczem zlać, a ponieważ to będzie sama esencya piołunu, należy jej częściowo tylko dolewać do czystej wódki. Jest to bardzo zdrowa wódka, pożądana w czasie choleryny lub niedyspozycyi żołądka[1].
30. Orzechówka. Na zielone, świeże zupełnie orzechy nalać spirytusu, potrzymać w cieple przez 4—6 dni, poczem ściągnąć i przefiltrować. Kto woli mieć słodką orzechówkę, może ściągniętą wódkę rozebrać syropem. Można też razem z orzechami włożyć kilka goździków.
31. Kminkówka czyli „Allasz“. Ugotować syrop z 2 funtów cukru i kwarty wody, z dodaniem ¼ laski wanilii. Do kwarty spirytusu wlać łyżeczkę pełną olejku kminkowego, który dostać można w składzie aptecznym.
Spirytus ten wlać gorący syrop, ściągnąć w butelki, mocno zakorkować i przechować w chłodnem miejscu. Albo: Łyżeczkę kminku wsypać w butelkę kwartową mocnej czystej wódki i postawić w cieple na 6—8 dni. Po upływie tego czasu, ugotować syrop z 2 funtów cukru i ½ kwarty wody; w gorący syrop wlać wódkę odcedzoną, zakorkować i odstawić na miesiąc lub dłużej.
32. Starka. Spirytusu 90% 5 kwart, chleba żytniego, dobrze przyrumienionego, na kolor kawy, ½ funta, wiórów dębowych ½ funta. Chleb nalać spirytusem i trzymać w baryłce dębowej przez 30 dni; poczem spirytus zlać w drugą baryłkę, dodać wióry, zaszpuntować i na beczce przetrzymać przez kilka miesięcy, a nawet przez rok i dłużej. Starkę ściągnąć w butelki, mocno zakorkować i jak najdłużej w piwnicy trzymać.
Sposób II-gi: Spirytusu 70% 10 kwart, jabłek renet aromatycznych, drobno pokrajanych, 2 funty, wiórów dębowych 1 funt, okowity 78% ½ kwarty.
Macerować przez 30 dni, poczem zlać do dębowej beczułki.
33. „Kwas“ z chleba. Dwa funty chleba razowego pokrajać w kostkę, ususzyć w piecu i w baryłce dębowej, nalać 8—10 kwartami przegotowanej gorącej wody. Po ostygnięciu wody, dodać 1 łut drożdży rozrobionych w kwaterce letniej wody, baryłkę nakryć płótnem i pozostawić w ciepłej temperaturze przez 24 godziny. Poczem płyn przecedzić w garnki; dodać ćwierć funta rodzynków korynckich i sok z pół cytryny, lekko nakryć i znów pozostawić przez 24 godziny. Wlać w butelki, mocno zakorkować, korki obwiązać szpagatem lub odrutować i zalakować; trzymać w chłodnem miejscu. Jest to bardzo smaczny i orzeźwiający napój.
34. „Kumys“ z krowiego mleka sposobem zakopiańskim. Szklankę mleka zbieranego, szklankę wody przegotowanej, łyżkę drożdży świeżych rzadkich, łyżkę cukru miałkiego i łyżeczkę cukru mlecznego. Wszystko razem zmięszać, wlać w butelkę i lekko tylko zakorkować, tak aby powietrze, miało dostęp. Po upływie 12 godzin, silnie skłócić, korek mocno wbić, zawiązać szpagatem i leżąco trzymać w piwnicy. Po 2 dniach kumys będzie gotów.
35. Chłodnik cytrynowy albo pomarańczowy. Dwie cytryny, ½ butelki białego, lekkiego wina i cukier.
Wino z dodaniem kwarty wody przegotowanej zimnej wlać w wazę, dodać sok wyciśnięty i skórkę cienko skrajaną, z 2 cytryn, osłodzić wedle gustu i wstawić w lód. W ten sam sposób można przyrządzić chłodnik pomarańczowy.
36. Chłodnik malinowy albo poziomkowy. Kwartę niezbieranego surowego mleka osłodzić ¼ funta cukru, wsypać 2 funty świeżych malin lub poziomek, wstawić w lód lub do zimnej piwnicy. Podać z biszkoptami lub sucharkami.
37. Chłodnik z moreli lub brzoskwiń. Dwa funty owoców, pół funta cukru, ½ butelki białego wina, 1½ kwarty wody. Wszystko razem rozgotować, przetrzeć przez sito; jeżeli mało słodkie, dodać jeszcze cukru z wanilią, wlać w wazę i dobrze zastudzić.
38. Chłodnik z agrestu. 2—3 f. dojrzałego czerwonego agrestu, ½ butelki czerwonego wina, ¾ funta cukru.
Agrest, obrany z szypułek i opłókany, z dodaniem 3 kwaterek wody, rozgotować, przetrzeć przez sito, dodać wino, cukier, skórkę startą z pół cytryny i 2 goździki ususzone i w moździerzu utłuczone. Wszystko jeszcze raz zagotować i na lodzie zastudzić.
39. Chłodnik z ryżu. Pół funta cukru rozpuścić w 1½ kwarcie wody i zagotować; na gotujący płyn wsypać ¼ funta ryżu pierwej wypłókanego, nakryć i na wolnym ogniu gotować. Gdy ryż prawie miękki, wlać wino, dodać skórkę startą z pół cytryny i kawałek wanilii. Podczas gotowania nie należy ryżu mieszać. Postawić na lód i podać z grzankami lub z ptysiami.
40. Chłodnik z piwa. 2 butelki piwa zwyczajnego, 4 łuty rodzynków koryntów, 4 łuty cukru, 1 cytryna, ¼ laski cynamonu i talerz utartego chleba razowego. Wszystko razem w wazie dobrze przemieszać, cytrynę pokrajać w ptasterki, odrzucić pestki i zamrozić.
- ↑ 1,0 1,1 1,2 Informacje zawarte w tekście historycznym prezentują wyłącznie stan wiedzy medycznej i praktyki farmaceutycznej z okresu powstania tekstu lub okresów dawniejszych. Nawet jeżeli opis zawarty w tekście jest zgodny z aktualną wiedzą medyczną, może nie mieć zastosowania do konkretnego przypadku. Wikiźródła nie są przychodnią online, są biblioteką tekstów.