Święci poeci. Pieśni mistycznej miłości/Ś. Bonawentura

<<< Dane tekstu >>>
Autor Lucjan Siemieński
Tytuł Ś. Bonawentura
Pochodzenie Święci poeci.
Pieśni mistycznej miłości
Wydawca Księgarnia Wł. Bełzy
Data wyd. 1877
Druk I. Związkowa Drukarnia we Lwowie
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
II.
Św. BONAWENTURA.
Ś. Bonawentura luminarz Kościoła, ozdoba franciszkańskiego zakonu, urodził się w r. 1221 w Bagnorei (Balnea regia) w toskańskiem, z ojca Jana Fidancy i z matki Rytelii, małżonków szlacheckiego rodu. Przy chrzcie dano dziecięciu imię Jan; gdy zaś w czwartym roku zachorowało niebezpiecznie, matka, pobożna niewiasta, zrobiła ślub, że jeżeli jej syn ozdrowieje, odda go do zakonu św. Franciszka. Jakoż poleciła go modlitwom papieża. Zaledwie Ojciec św. odmówił modlitwę na intencyę chłopięcia, takowe w jednej chwili wróciło do zdrowia, czem zdumiony Papież zawołał: Bonaventura! A tak dziecięciu miano to zostało. Inni żywotopisy utrzymują, że nazwę tę dostał od Greków znajdujących się na soborze lugduńskim a to z powodu, że wszystkie jego pomysły i propozycye udawały się najszczęśliwiej, tak były mądre i święte. Przyoblokłszy tedy suknię zakonną młody Bonawentura, odbywał nauki w słynnej akademii paryskiej; otrzymał biret doktorski i w rok potem został jenerałem franciszkańskiego zakonu w Assyżu. Następnie czekały go wielkie godności kościelne. Wyniesiony na stolicę biskupią w Albano, zaszczycony kapeluszem kardynalskim, umarł r. 1274 podczas ostatnich posiedzeń jeneralnego soboru w Lugdunie.

Wielkiej szczytności i głębokości filozoficznej pisma jego, zyskały mu w kościele nazwę Doktora Seraficznego.
Pisał także poezye w języku łacińskim. Między tymi prześliczny hymn do Naj. Panny: Ave coeleste lilium! — Nadewszystkie zaś celuje wdziękiem rytmu, i polotem lirycznym poemat: Philomena.
Przy wydaniach dzieł św. Bonawentury znajduje się zwykle następujące objaśnienie:
„Philomena propterea opusculum hoc inscribitur, quia multa sunt hujus avis propria, quae Sanctus Bonaventura mirifice transfert ad devotum animam, quae sanctis meditationibus velut dulcissimis Philomena cantibus resonans, Salvatoris nostri Jesu Christi vitam et ab eo in nos singularia beneficia collata jugiter contemplatur“.
Słowa te najdokładniej streszczają tę pieśń o Słowiku (philomena) którego przymioty przeniósł święty poeta na duszę pobożną, która w rozmyślaniu i zachwycie śpiewa głosem słowiczym łaski zlane na nas przez Zbawiciela.
Wszakże jest jeszcze coś więcej w tej wspaniałej pieśni, bo cały ten proces wewnętrzny że tak powiem: udramatyzowany przez jaki dusza dochodzi do połączenia się z Bogiem, a co właśnie jest zadaniem chrześciańskiej mistyki.
Poemat ten nigdy nie był na polskie tłumaczony. Filomena w oryginale łacińskim pisana jest strofami ośmiowierszowemi, z tych cztery mają rym jednobrzmiący, czego oddać w tłumaczeniu było niepodobna, bez narażenia się na wymuszoność tonu i stylu.





 25





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Lucjan Siemieński.