Życia Zacnych Mężów z Plutarcha/Porównanie Pelopida z Marcellem

<<< Dane tekstu >>>
Autor Ignacy Krasicki
Tytuł Porównanie Pelopida z Marcellem
Pochodzenie Dzieła Krasickiego dziesięć tomów w jednym
Wydawca U Barbezata
Data wyd. 1830
Miejsce wyd. Paryż
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Okładka lub karta tytułowa
Indeks stron


Porównanie Pelopida z Marcellem.

Wielkie a razem rzadkie podobieństwo nadarza się między tymi dwoma bohatyrami, i co do przymiotów, które mieli, i co do dzieł, któremi się wsławili.
Mocy i dzielności byli obadwa nadzwyczajnej, pracowici nad podziw i wytrzymali : odważni czyli to w boju, czyli w szczególnej bitwie : wspaniałość umysłu równie się w nich wydawała; ale w łagodności i ludzkości zdaje się przewyższać Pelopidas Marcella. Ten chciwy boju nie oszczędzał częstokroć zwyciężonych : Pelopidas równie wielu twierdz i miast warownych zdobywca, nigdy się zapalczywości swojej tak ująć nie dał, iżby się stał pokonanych krwi rozlewcą, swobody zaś żadnemu ze zwyciężonych nie odebrał. Prawda, iż sposób postępowania z Syrakuzami Marcella, równej pochwały godzien, ale nie zawsze mu się to tak, jak pierwszemu nadarzało.
Co się tycze dzieł szczególnych : zwycięztwa nad Gallami Marcella, a co jeszcze zaszczyt mu większy przyniosło, pojedynek szczęśliwy z Wirydomarem, wodza rzymskiego szczególniej wznosi nad innych rycerzy; blizkim jednakże równej sławy stałby się był Pelopidas w zajściu z Alexandrem, tyranem Fery, gdyby śmierć nie przeszkodziła tak wspaniałej ochocie. zwycięztwo pod Tegirą i wspólnictwo z Epaminondą u Leuktrów, z tryumfami Marcella porównać można.
Śmiałem i przemyślnem podejściem uwolnił ojczyznę swoję Pelopidas z jarzma tyranji : nie zdarzyła się tak pożądana okoliczność Marcellowi, ile że Rzym, jak zastał w szczęśliwej swobodzie, w takiejże go zostawił.
Może kto mówić, iż Marcellus tym sławniejszy, że z dzielnym i zawsze zwyciężcą Annibalem miał do czynienia, a gdy go pokonał, przeszedł wszystkich współczesnych wodzów; ale też ci których zwyciężał Pelopidas, byli Spartanie; zwyciężywszy ich, nie był tak od nich zwyciężany, jak Marcellus od Annibala, którego nakoniec przemyślnem podejściem życie stracił. To jednak na stronę Marcella zda się służyć, iż on pierwszy niezwyciężonemn dotąd Annibalowi nie tylko mężnie się oparł, ale go i zwyciężył. On pierwszy wsparł i wzmógł ztrwożonych ziomkom, i dźwignął nachylającą się do upadku ojczyznę swoję. Pelopidas przewyższa w tem Marcella, iż będąc nieraz zwyciężcą, nigdy nie był zwyciężonym.
Opanował Syrakuzę Marcellus, nie mógł dostać Sparty Pelopidas : ale w tej nawet okoliczności wiele dokazał, gdy pierwszy z nieprzyjaciół do niej się tak zbliżył, i śmiał przebyć rzekę Eurotas, która ją oblewała. W tem jednak dziele wspólnictwo miał z Epaminondą; Marcellowi zaś samemu należy sława zdobytej Syrakuzy, znękania Gallów, i oparcia się Annibalowi.
Zuchwałość obudwu pozbawiła życia, i jak w tem wielce sobie podobni, tak równie usprawiedliwionemi być nie mogą. Może się niekiedy wdać wódz w niebezpieczeństwo życia, ale jak mówi Eurypides : « Przyzwoita rzecz, żeby wódz odniosł zwycięztwo, i siebie ocalił; lecz gdy umrzeć trzeba, słodko umierać na łonie cnoty. »
Pogrzebli Pelopidę z wielką wspaniałością współobywatele i wdzięczni dobrodziejstw jego Tessalczycy, i Marcella z uszanowaniem Annibal. Pierwszy jeżeli przyzwoity sławie swojej miał obchód, czulszy i godzien; zazdrości był Marcella. Nieprzyjaciel albowiem który wielbi szkodliwą sobie cnotę, większy jej hołd oddaje, niżli ten który czci przyjaciela i dobroczyńcę swojego.



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ignacy Krasicki.