Życie Mahometa/Rozdział VII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Życie Mahometa |
Pochodzenie | Koran (wyd. Nowolecki) |
Wydawca | Aleksander Nowolecki |
Data wyd. | 1858 |
Druk | J. Jaworski |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Anonimowy |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst Cały zbiór |
Indeks stron |
Nie jest naszym zamiarem, zagłębiać się w dogmata wiary Mahometa, mimo to, dla trafnego ocenienia charakteru tego znakomitego męża, rzucimy okiem na to, co on głosił.
Mahomet nigdy nie mienił się twórcą nowéj religji, chciał tylko przywrócić pierwotną prostotę wiary danéj przodkom przez Boga. — „Wyznajemy,“ mówi Koran, „to co wyznawał Abraham, a on nie czcił bałwanów. Wierzymy w Boga, w to co nam zesłał, co zesłał Abrahamowi i Izmaelowi, Izaakowi i jego plemionom, Mojżeszowi i Jezusowi i prorokom swoim; nie robimy między niemi żadnéj różnicy i zdajemy się na wolą Boga.“[1].
Koran[2] wielką księgę Islamizmu wydawał prorok częściowo, zależało to od wzburzenia jego uczuć lub zbiegu okoliczności. — „Zesłaliśmy ci księgę prawdy,“ mówi Bóstwo, „potwierdzającą pisma wprzód objawione, a głoszącą tęż samą prawdę.“[3].
Jedność Boga stanowi kamień węgielny Islamizmu. „Nie ma Boga nad Boga“ było główną przewodniczącą zasadą. Ztąd zyskała nazwę Islamu, od wyrazu arabskiego, oznaczającego poddanie się Bogu. Ta zasada łączyła się z drugą. „Mahomet jest prorokiem Boga,“ stwierdzały ją niebieskie objawienia. Prócz Boga wierzono w aniołów i duchów, w proroków; w zmartwychwstanie ciała; w sąd ostateczny, karę za zły, nagrodę za cnotliwy żywot. W Koranie przebija się Ewangelja, Biblja, Misznu i Talmud, szczególnie w dzikich, lecz pełnych piękności podaniach tyczących się aniołów, proroków, patrjarchów, dobrych i złych duchów. W dziecinnym wieku jeszcze Mahomet powziął wysoki dla wiary żydowskiéj szacunek; utrzymują, że matka jego miała być tego wyznania.
Systemat jednak na podstawie którego zbudowanym jest Koran, wziętym jest z dogmatów chrześćjanizmu w Arabji.
Wiele dobrotliwych zasad i przepisów Zbawiciela, umieścił prorok w Koranie. Dawanie jałmużn, oraz moralna zasada „Nie czyń drugiemu, co tobie nie miło.“ jest tam zalecaną. „Nie krzywdź drugiego, mówi Koran, a i ciebie nie pokrzywdzą; jeźli ci dłużnik winien pieniądze, a trudno mu o nie, czekaj i bądź cierpliwy; a jeśli w jałmużnach je odda, tem mu lepiéj.“ — Mahomet zalecił prawość i szczerość w postępowaniu. „O kupcy“ mawiał często, wkrada się oszukaństwo i kłamstwo w handel, oczyśćcie go jałmużną; ten, który sprzeda towar uszkodzony, a ukrywać to będzie, ściągnie na siebie gniew Boży i aniołów i t. d.
Wiele jednak obrządków, przyjętych od niepamiętnych czasów od Arabów, do których od dziecka przywykli, a które nie sprzeciwiały się pojęciu Jedności Boga zachowano.
Taką była pielgrzymka do Mekki wraz z obrządkami spełnianemi w Kaabie, u studni Zem-Zem i w innych miejscach świętych w okolicy.
Dawny zwyczaj obmywania przed modlitwą zachowany był święcie. Modlitwy odmawiano w pewnéj porze dnia i nocy; były one proste, towarzyszyły im pokłony, pobożni zwracali się twarzą do Kiebli, miejsca czci religijnéj.
Po skończonéj modlitwie odmawiano następujący ustęp o wielkości Boga z II. rozdziału Koranu.
Ma on szczególnie być piękny w oryginale Arabskim, wyryty bywa często na złocie, lub drogich kamieniach, które noszą jako amulety. — „Bóg! nie ma innego Boga prócz Boga, Nieśmiertelnego. Do Niego należy ziemia i niebo. Ktoż bez Jego woli może co zrządzić? On zna przyszłość i przeszłość, a nikt nie pozna Jego myśli, jeśli On sam czego nieobjawi. Władza Jego rozciąga się na niebie i ziemi a jednak nie czuje jéj ciężaru. On jest wielkim, Potężnym!
Mahomet szczególnie przykazywał odmawianie modlitw. „Aniołowie“ mówi on, „odwiedzają was w nocy i we dnie; późniéj ulatują do Niebios i zdają Panu sprawę z tego, jak ludzi zostawili. Znaleźliśmy ich, odpowiedzą, modlących się, zostawiliśmy ich przy modlitwie.“ Pojęcia zmartwychwstania i sądu ostatecznego czerpane z chrześćjańskiéj wiary, połączone były z innemi pomysłami czerpanémi z innych źródeł.
Opis sądu ostatecznego umieszczony w 81 rozdziale Koranu, zawiera w sobie wiele myśli wzniosłych.
„W Imie miłosiernego Boga! nadejdzie dzień w którym słońce zakryje się całunem, a gwiazdy z sklepienia niebieskiego spadać będą.“
„Wielbłądy na oźrebieniu zaniedba Człowiek, drapieżne zwierzęta tłumami snuć się będą.“
„Zawrą otchłanie Oceanu, a dusze połączą się w martwe zwłoki.“
„Dzieweczka pogrzebana za życia, ocknie się i zawoła; za jakąż poświęciliście mnie zbrodnię? — otwartą zostanie księga przedwieczna.“
„Kiedy zwiną się niebiosa, a piekło żarzyć się będzie.“
„W ten dzień każda dusza wyspowiada czyny swe.“
„Zaprawdę, przysięgam wam na gwiazdy niknące w świetle sloneczném, na ciemność nocy, i na brzask poranku, nie są to słowa ducha ciemności, ale anioła dobroci i potęgi w którym Allah i jego aniołowie pokładają zaufanie. Towarzysz wasz Mahomet nie postradał zmysłów. Ujrzał on posłańca niebios w świetle horyzontu, a słowa mu podane, mają być przestrogą dla wszystkich.