Achilleis/Scena XX
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Achilleis |
Podtytuł | Sceny dramatyczne |
Wydawca | nakładem autora |
Data wyd. | 1903 |
Druk | Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
POD MURAMI. U ŹRÓDEŁ.
PALLAS
(uzbrojona, biegnąc)
Tam, tam, o widzisz go, biegnie w oddali! ACHILLES
(sądzi, że ściga kogoś przed sobą)
(uzbrojony biegnąc, krzyczy:) Zabiłeś przyjaciela, jedynego druha!! (przebiega)
HEKTOR
(uzbrojony wbiega)
(przystaje) Przystanę, — krew w gardło mi bucha. (pije)
Odetchnąłem. — Gdzież tygrys? Muszę go doścignąć; PALLAS
(przemyka się koło murów)
HEKTOR
(niepatrząc w tył, a pewny, że jest ktoś za nim)
Pomóż tarcz mą dźwignąć. PALLAS
(zapada się) HEKTOR
Przepadł? Wszak był ktoś tutaj? Czy Deifob? Czy widmo? (biegnie w stronę, gdzie pognał był Achilles)
Apollu zawlecz niebo mrokiem. (grom)
Znak mi dajesz. W tym znaku zwycięstwo się waży. — (z trwogą ciszej)
Jeśliżem kiedy twoich zaniedbał ołtarzy ACHILLES
(wraca od strony, w którą pobiegł)
HEKTOR
Czekam na cię. Chcesz się mścić. Dostoję! ACHILLES
Zabójco dzieci, zbrój się, grabarzu, zabiłeś! HEKTOR
Odrzuć włócznię! Na noże walcz, dostoję pola! ACHILLES
Strzeż się, gdy nieopatrznie włócznię wyrzuciłeś, (rzuca dziryt)
HEKTOR
(upadł na kolana, ugodzony w szyję)
ACHILLES
(patrzy) HEKTOR
(gnie się ku ziemi, drżący)
Ciało me oddaj ojcu, dzieciom i mej żonie. ACHILLES
Wprzód ogniem cały Iljon zdobyty zapłonie! (wyrywa dziryt z rany Hektora)
HEKTOR
(omdlewa)
|