Adamowi Sołtanowi
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Adamowi Sołtanowi |
Pochodzenie | Pisma Zygmunta Krasińskiego |
Wydawca | Karol Miarka |
Data wyd. | 1912 |
Miejsce wyd. | Mikołów; Częstochowa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tom III |
Indeks stron |
Co u Ciebie długo spało, [1]
Ze snu tutaj zmartwychwstało!
Duch tej pieśni przybrał ciało!
Niech więc cały, dopełniony
Dziś powróci w Twoje strony
I znów mieszka w dawnym domu —
W sercu Twojem pokryjomu...
Choć wciąż smętnym szumi jękiem,
Aż z łez wielu śmierć wyjęczy,
Jednak strunnym wreszcie dźwiękiem
Woła w Niebo: „zmartwychwstaną!“
Niech tym dźwiękiem Ci odwdzięczy
Za gościnność niegdyś daną...
I niech powie z cicha Tobie,
Że my dotąd żyjem w grobie!...
Choć po serce w grób wkopani
Koło ciała naszej Pani,
Co umarłym jest aniołem,
Dotąd patrzym w Niebo czołem,
Dotąd śpiew nasz wrogów rani...
I nam w sercu śmierci nie ma —
Pieśnią buntu pierś się wzdyma!
I pieśń buntu posyłamy
Od naszego równie zgonu,
Aż pod stopy Boga tronu!...
I tak żyjem — tak czekamy!...
Münich, 29 listopada 184...
- ↑ Rękopism »Nocy Letniej«, zostawiony był przez Krasińskiego u Adama Sołtana w Wiedniu, gdy autor do kraju wyjeżdżał i kilka lat rękopism ten u przyjaciela poety przeleżał.