Beethoven (Rolland, 1921)/Beethoven do Wegelera

<<< Dane tekstu >>>
Autor Romain Rolland
Tytuł Beethoven
Wydawca J. Mortkowicz
Data wyd. 1921
Druk Drukarnia Naukowa
Miejsce wyd. Warszawa; Kraków
Tłumacz Malwina Garfeinowa-Garska
Tytuł orygin. Vie de Beethoven
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
BEETHOVEN DO WEGELERA.

Wiedeń, 7 października 1826 r.[1]

Mój stary, ukochany przyjacielu!
Jaką przyjemność sprawił mi twój list i list twojej Lorchen, wypowiedzieć nie potrafię. Zapewne, że powinienem był odpowiedzieć ci natychmiast; lecz jestem trochę opieszały zwłaszcza, gdy idzie o pisanie, i myślę, że najlepsi ludzie znają mnie i bez listów. W myśli często układam odpowiedź, lecz gdy siadam, aby ją napisać, najczęściej precz odrzucam pióro, gdyż pisać, jak czuję, nie umiem. Mam w pamięci wszystką przyjaźń, jaką okazywałeś mi zawsze, pamiętam naprzykład, jak to kazałeś wybielić mój pokój, aby mi miłą sprawić niespodziankę. Tak samo zachowuję we wspomnieniu rodzinę Breuningów. Że musieliśmy się rozstać, zwykły to był bieg rzeczy: każdy z nas dążyć musiał do celu, jaki sobie był oznaczył, każdy z nas starać się musiał, aby go osiągnąć; lecz wieczyście niewzruszone zasady dobra były i pozostały mocnym między nami łącznikiem. Niestety, nie mogę napisać ci dziś tyle, ilebym pragnął, gdyż leżę...
Sylwetkę twojej Lorchen przechowuję zawsze jeszcze; (mówię ci o tym) abyś widział jak cennym jest mi wszystko, co było dobre i drogie w młodości mojej.
...Mówi się u mnie: Nulla dies sine linea, a jednak muza moja śpi; lecz za to zbudzi się mocniejsza. Mam nadzieję, że stworzę jeszczę pare wielkich dzieł; potym zaś, jak stare dziecko, zakończę drogę moją ziemską wpośród dobrych ludzi[2].
...Wśród odznaczeń, które otrzymałem, a których istnienie wiem, że sprawi ci przyjemność, znajduje się medal, dar zmarłego króla Francji z napisem: Ofiarowany przez króla panu Beethovenowi; do medalu załączone było bardzo uprzejme pismo pierwszego kawalera królewskiego księcia de Châtres[3].
Bardzo drogi mój przyjacielu, poprzestań dzisiaj na tych słowach. Wspomnienie przeszłości chwyta mnie za serce i nie bez obfitych łez wysyłam ci ten list. To początek tylko; wkrótce otrzymasz list nowy; i im więcej pisać do mnie będziesz, tym większą mi sprawisz przyjemność. Zbyteczna prosić o listy, gdy się jest przyjacielowi przyjacielem, jak my sobie na wzajem. Bądź zdrów. Czule ucałuj odemnie twoją drogą Lorchen i dzieci i myśl o mnie. Bóg niech będzie z wami.
Jestem jak zawsze twoim wiernym przyjacielem, który cię szanuje.

Beethoven.





  1. Warto zauważyć, że przyjaciele czasu owych dni odznaczali się uczuciowością mniej od naszej niecierpliwą nawet wtedy, gdy kochali się najmocniej. Beethoven odpowiada na list Wegelera po dziesięciu miesiącach.
  2. Beethoven nie przeczuwał, że pisze już ostatnie swoje dzieło: drugi finał kwartetu op. 130. Przebywał u brata swego, w Gneixendorf, nieopodal Kremsu, nad Dunajem.
  3. Księcia d’Achât?





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Romain Rolland i tłumacza: Malwina Garfeinowa-Garska.