Biblia Wujka (1923)/Druga Księga Samuela 17
Rzekł tedy Achitophel do Absaloma: Wybiorę sobie dwanaście tysięcy mężów, a wstawszy ścigać będę Dawida téj nocy.
2 A przypadłszy nań, (ponieważ spracowany jest i upadłych rąk), porażę go: a gdy uciecze wszystek lud, który jest z nim, zabiję króla opuszczonego.
3 I przywrócę wszystek lud, jako się zwykł jeden człowiek wracać; bo jednego męża ty szukasz, tedy wszystek lud będzie w pokoju.
4 I spodobała się rada jego Absalomowi i wszystkim starszym Izraelowym.
5 I rzekł Absalom: Przyzówcie Chuzai, Arachitczyka, a słuchajmy, co on téż powie.
6 A gdy przyszedł Chuzai do Absaloma, rzekł Absalom do niego: Taką mowę mówił Achitophel: mamli uczynić czyli nie? co za radę dajesz?
7 I rzekł Chuzai do Absaloma: Nie dobra to rada, którą teraz dał Achitophel.
8 I przydał jeszcze Chuzai: Ty znasz ojca twego i męże, którzy z nim są, że są bardzo mocni, a gorzkiego serca, jako gdyby niedźwiedzica, któréj pobrano dzieci, srożyła się w lesie: lecz i ojciec twój jest mąż waleczny, i nie mieszka z ludem.
9 A podobno się teraz kryje w dołach, albo na jednem którem chce miejscu: a gdy polęże ktokolwiek jeden na przodku, usłyszy, ktokolwiek usłyszy, i rzecze: Stała się porażka w ludu, który szedł za Absalomem.
10 I każdy najmężniejszy, którego serce jest jako lwie, przelęknie się; bo wie wszystek lud Izraelski, że mąż mocny jest ojciec twój, i mężni wszyscy, którzy są z nim.
11 Ale to się mnie widzi dobra rada: Niech się do ciebie zbierze wszystek Izrael od Dan aż do Bersabee, jako piasek morski niezliczony: a ty będziesz w pośrodku ich.
12 I przypadniemy nań, na któremkolwiek miejscu nalezion będzie, a okryjemy go, jako zwykła rosa padać na ziemię, i nie zostawiemy z mężów, którzy z nim są, ani jednego.
13 A jeźli wnidzie do którego miasta, wszystek Izrael obtoczy miasto powrozami, i pociągniemy je do potoka, że się nie najdzie ani kamyk z niego.
14 I rzekł Absalom i wszyscy mężowie Izraelscy: Lepsza jest rada Chuzai Arachitczyka niźli rada Achitophel: a Pańskiem zrządzeniem rozerwana jest rada Achitophel pożyteczna, aby przywiódł Pan na Absaloma złe.
15 I rzekł Chuzai Sadokowi i Abjatharowi kapłanom: Tak a tak radził Achitophel Absalomowi i starszym Izraelskim, a jam dał taką a taką radę.
16 Teraz tedy poślijcie co rychléj a powiedzcie Dawidowi, rzekąc: Nie mieszkaj téj nocy na polach puszczy, ale bez odwłoki przejdź, by snadź nie był pożart król i wszystek lud, który z nim jest.
17 A Jonathas i Achimaas stali u studnie Rogela: i szła służebnica i powiedziała im: a oni poszli, żeby odnieśli do króla Dawida poselstwo; bo nie mogli się ukazać, albo wniść do miasta.
18 Ale obaczył je niektóry służebnik i powiedział Absalomowi; ale oni co w skok weszli w dom jednego człowieka w Bahurym, który miał studnią na podwórzu, i spuścili się do niéj.
19 A niewiasta wzięła płachtę i rozciągnęła nad wierzchem studnie, jakoby susząc krupy jęczmienne: i tak się rzecz zataiła.
20 A gdy przyszli słudzy Absalomowi w dom do niewiasty, rzekli: Gdzie jest Achimaas i Jonathas? I odpowiedziała im niewiasta: Przeszli prędko skosztowawszy trochę wody. A ci, co szukali, nie nalazłszy wrócili się do Jeruzalem.
21 A gdy odeszli, wyleźli oni z studnie, a szedłszy oznajmili królowi Dawidowi i rzekli: Wstańcie a przeprawcie się co rychléj przez rzekę; bo taką radę dał przeciwko wam Achitophel.
22 A tak wstał Dawid i wszystek lud, który z nim był, i przeprawili się przez Jordan, aż rozedniało: i ani jeden nie został, któryby się przez rzekę nie przeprawił.
23 Lecz Achitophel widząc, że się nie stała rada jego, osiodłał osła swego i wstał i jechał do domu swego i do miasta swego: a rozprawiwszy dom swój, obiesił się, i pogrzebion jest w grobie ojca swego.
24 A Dawid przyszedł do obozu. A Absalom przeprawił się przez Jordan sam i wszyscy mężowie Izraelscy z nim.
25 A Absalom postanowił Amazę miasto Joaba nad wojskiem: Amaza zaś był syn męża, którego zwano Jetra z Jezraeli, który wszedł do Abigail, córki Naas, siostry Sarwii, która była matka Joabowa.
26 I położył się obozem Izrael z Absalomem w ziemi Galaad.
27 A gdy przyszedł Dawid do obozu, Sobi, syn Naas, z Rabbath synów Ammon, i Machir, syn Amielów, z Lodabar, i Bersellai Galaadczyk z Rogelim,
28 Przynieśli Dawidowi pościel i kobierce i naczynia gliniane, pszenice i jęczmienia i mąki i krup i bobu i soczewice i smażonéj tatarki:
29 I miodu i masła, owiec i tłustych cieląt dali Dawidowi i ludowi, który był z nim, ku jedzeniu; bo mniemali, żeby lud głodem i pragnieniem był zmorzony na puszczy.