Biblia Wujka (1923)/Księga Jozuego 20
I mówił Pan do Jozuego, rzekąc: Mów synom Izraelowym a powiedz im:
2 Oddzielcie miasta zbiegów, o którychem mówił do was przez rękę Mojżesza: [1]
3 Aby uciekał do nich, ktobykolwiek duszę zabił niewiedząc: i mógłby ujść gniewu bliźniego, który się mści krwie.
4 Gdy się do jednego z tych miast uciecze, stanie przed bramą miejską, i będzie mówił starszym miasta onego to, co go pokaże niewinnym: i tak go przyjmą, i dadzą mu miejsce ku mieszkaniu.
5 A gdy pomściciel krwie gonić go będzie, nie wydadzą w ręce jego; bo niewiedząc zabił bliźniego jego, ani się pokazuje, że przed dwiema albo przed trzema dni był jego nieprzyjacielem.
6 I będzie mieszkał w mieście onem, aż stanie przed sądem sprawując się uczynku swego, i aż umrze kapłan wielki, który na ten czas będzie: tedy się wróci mężobójca i wnidzie do miasta i domu swego, z którego był uciekł.
7 I naznaczyli Cedes w Galilei, góry Nephtali, i Sychem na górze Ephraim, i Karyatharbe, to jest Hebron, na górze Juda.
8 A za Jordanem ku wschodniéj stronie Jerycha naznaczyli Bosor, które leży w polnéj puszczy z pokolenia Ruben, i Ramoth w Galaad z pokolenia Gad, i Gaulon w Bazan z pokolenia Manasse. [2]
9 Te miasta naznaczone są wszystkim synom Izraelowym, i przychodniom, którzy mieszkali między nimi: aby uciekł do nich ten, któryby duszę niewiedząc zabił, aby nie umarł w ręce bliskiego, który się chce pomścić krwie wylanéj, ażby stanął przed ludem, mając dać sprawę o sobie.