Bohaterowie półświatka
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Bohaterowie półświatka |
Pochodzenie | Poezye Katulla |
Wydawca | Jan Czubek |
Data wyd. | 1898 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Kraków |
Tłumacz | Jan Czubek |
Ilustrator | Włodzimierz Tetmajer |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Szajko kogutów, wy z półświatka zuchy,
Od Dioskurów pod dziewiątym słupem![1]
Więc my, myślicie, wszyscy eunuchy
I wszystko w mieście ma być waszym łupem?
Że was tam razem kpów kilkuset siedzi,
Więc już myślicie, że takiej gawiedzi
Ja się ulęknę i ukorzon strachem
Nie zamaluję was jednym zamachem?
Ja wasze sprawki i niecne hulanie
Wypiszę pięknie na knajpeczki ścianie;
Bo tam siedziała w tem dobranem gronie
Kobieta, którą pieściłem na łonie
I kochał, jak nikt już kochał nie będzie,
I cierpiał za nią w szalonym obłędzie.
Dziś — wy ją macie, panicze, po woli,
Wy wszyscy — i to jeszcze bardziej boli —
Z pod ciemnej gwiazdy zaułkowe gachy;
A tyś, Egnacy[2], hersztem tej watahy,
Syn Celtyberyi, co słynie z królików,
Sławny z sążnistych na brodzie kosmyków
I zębów pewnym wypłukanych płynem;
Nie dziw, boś przecie Celtyberyi synem.