<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Wyspiański
Tytuł Był u mnie ktoś
Pochodzenie Wiersze, fragmenty dramatyczne, uwagi
Redaktor Wilhelm Feldman
Wydawca nakładem rodziny
Data wyd. 1910
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Był u mnie ktoś, direkt von Wien,[1]
z Galicyi jednak rodem,
zachęcał, bym szedł śmielej — hin
utartym — szerszym chodem...

Ein Mann von pleine Intelligenz,
aux traits d’un Hofschauspieler,
radził, bym kiedy skończył też
den Dimitri von Schiller.

To może być genialna rzecz,
ogromne mieć znaczenie;
w Burgu protekcyę przyrzekł dać,
bym ujrzał to na scenie.

Obym proroczo sprawić mógł,
im breiten Kreis Sie schaffen!
Tantjeme werden haben Sie,
ganz Wien wird auf Euch gaffen!

Das Thema ändern sollen Sie
w ogólno-ludzkiem pędzie,
so was wie Sudermann, wie Bahr —
by grane było wszędzie.


Obiecał mnie tłumaczyć też
für Reclam — Bibliotheke,
bym wyszedł raz za koło to
krakowskie — wo ich stecke.

Bym w nowem dziele zawarł ból
ludzkości, ten ból wieczny,
bym zdobył Dramas-Ehrenstuhl,
bo stempel to konieczny.

Koniecznie chciał posadzić mnie
na tronie mej próżności
i czytał mi artykuł swój,
gdzie spisał był różności.

Dobrze jest czasem lekcyę wziąć;
każdy się dudek przyda.
Osy — trza żądłem osy ciąć...
beim Fahren nach Kolchida.






  1. Z listu do p. Adama Chmiela, pisanego z Bad-Hall w sierpniu 1904 r. pod wrażeniem rozmowy, mianej we Wiedniu z jakimś literatem niemieckim; ogłosił drukiem „Czas“ w nrze 296 z 24. grudnia 1907 r.
    Por. list do dra Stan. Eliasza-Radzikowskiego na str. 226.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Wyspiański.