Wpośród smutków błogie chwile
Rozwidniają ludzkie życie;
Wschodzą, świecą, jasno, mile,
Jako gwiazdy na błękicie;
Jedna tylko chwila taka
Wiele gorzkich łez osłodzi,
Gdy spłoszonym lotem ptaka
Smutnych myśli raj odwodzi.
Obtoczyła dzisiaj ciebie
Dzieci twoich garstka mała,
Których Matka nasza w niebie
Pod opiekę tobie dała;
Serca szczerze ogniem płoną,
Szczera wdzięczność je wznieciła,
Oczy we łzach uczuć toną,
Które miłość tajnie kryła,
Dziś ujęte w lutni dźwięki,
W błogi dzień twego imienia,
Jak zwój kwiatów z naszej ręki,
Ojcze, przyjm tkliwe życzenia.
Lecz cóż tobie życzyć można,
W Bogu stale szczęście tonie,
Myśl twa święta i pobożna
Nie zna, co to niepokoje.
Wpośród świata niewzruszony
Wodzu w służbie niebios Pana,
Sercem ciągle z Nim złączony,
Przed Nim tylko gniesz kolana.
Nie zasępi twego czoła
Troska — bo Bóg ciebie cieszy.
Gdzie cię chwała Jego woła,
Tam i serce twoje spieszy.
Podzielając smutnych dolę,
Błędnych ścieżki ty prostujesz,
Do dobrego skłaniasz wolę,
Drogę nieba okazujesz;
Każde serca twego bicie,
Jest tu hymnem uwielbienia,
Cierpieć, kochać, to twe życie,
Niebo cel twego życzenia.
Wszyscy prosim więc ze łzami,
Ojcze, czuwaj ty nad nami,
Obyś w licznem dzieci gronie,
Stanął na górnym Syonie.