<<< Dane tekstu >>>
Autor Marian Gawalewicz
Tytuł Dwa kwiaty
Podtytuł Naśladowane z francuskiego,
Pochodzenie Poezye, część III
– Kalejdoskop
Wydawca Księgarnia J. K. Żupańskiego & K. J. Heumanna
Data wyd. 1889
Druk Drukarnia Związkowa
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cała część III
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Dwa kwiaty.
(naśladowane z francuskiego).

Z

Za mur klasztorny słońce się chowało —
Szumiały liściem starych lip korony
I Anioł Pański rozkołysał dzwony,
I pieśń wieczorną echo niebu słało.

Rozkosznym słońca upojon nektarem,
Dyszący wonią raju, wiosny, życia —
Kwiat pośród liści zielonych powicia,
Do snu kładł głowę rozmarzoną czarem.

Nad kwiatem mniszka stała pochylona,
A ciężki smutek ćmił jéj blade lica....
I rozmawiali: kwiat i zakonnica —
On wonią wiosny, — łzą i smutkiem ona.

— „Czemu na jednéj Bóg nas stawia drodze?“ —
Tęskne jéj myśli do kwiatu mówiły.

— „Tyś taki piękny i dla ludzi miły,
„A ja tą drogą, jak umarła chodzę“...

— „Nie skarż się siostro, — szepnął kwiat — potrzeba
„Bogu zostawić jego tajemnicę,
„Mnie chciał miéć kwiatem, z ciebie zakonnicę,
„Więc ja dla ziemi, ty — kwitniesz dla nieba!“





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Marian Gawalewicz.