Dzieła Wiliama Szekspira/Objaśnienia/Cymbelin

<<< Dane tekstu >>>
Autor Henryk Biegeleisen
Tytuł Troilus i Kresyda
Pochodzenie Dzieła Wiliama Szekspira Tom IX: Objaśnienia
Wydawca Księgarnia Polska
Data wyd. 1897
Druk Piller i Spółka
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Wszystkie obj. do tomu IX
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Wszystkie objaśnienia
Cały tom IX
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór:
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

Cymbelin.

Na tragedyę o „Cymbelinie“ składały się najróżnorodniejsze pierwiastki: powieść Boccacyusza, ulubiona poecie kronika Holinsheda, romans Lilly’ego Euphues i własna fantazya poety.
Kymbelin czy Cymbelin u Holinsheda należy do legendowych, bajecznych królów; według kroniki jego, wychowanym być miał na dworze rzymskiego Augusta i przez niego pasowany na rycerza. Żył z Rzymianami w zgodzie, a młodzi synowie, jeździli do Rzymu kształcić się w sztuce wojennej. Jednakże później wzmianka jest o wojnie jego z Rzymianami, z powodu odmówionego haraczu. Imiona synów jego Gwideryusza i Arwiraga są u kronikarza przytoczone. Porwanie ich i całe stąd pochodzące zawikłanie, dotworzone zostało przez poetę.
Właściwy wątek zaczerpnięty z Dekamerona. Rzecz dzieje się we Włoszech i nabywa tu charakteru właściwego krajowi i obyczajom. Kupcy, Włosi, zebrani w gospodzie, po wieczerzy rozprawiają sobie, zabawiając się rozmową o kobietach, każdy z nich ma coś o swojej żonie do powiedzenia i każdy swoją wychwala. Nijaki Ambrogulio dowodzi upornie, że wszystkie kobiety są słabe, że nie ma jednej, któraby mu się oprzeć mogła, nawet żona Bernaby Lomellina, tam przytomnego. — Włosi po Rzymianach w spadku wzięli to smutne przekonanie: Casta est quam nemo rogavit. Bernabo dotknięty do żywego, ofiaruje zakład, że jego Ginewra nie ulegnie zwodnikowi. Niepoczciwy zarozumialec przyjmuje zakład, jedzie do Genui, gdzie żona kupca pozostała, i nie próbując nawet ją poznać, ani względy jej pozyskać, znajduje daleko łatwiejszem kazać się w skrzyni zanieść nocą do jej pokoju. Dobywszy się potem z ukrycia, Ambrogulio podkrada się do śpiącej, wypatruje znamię rodzime, które ma na lewej piersi, kradnie jej woreczek, suknię, pierścionek i pasek, przygląda się z wielką uwagą całemu pokojowi i uchodzi. Wróciwszy do Bernaby, przekonywa go, iż zakład wygrał, opisuje mu dokładnie sypialnię jego żony i pokazuje na dowód skradzione rzeczy. Bernabo w rozpaczy, wysyła jednego ze sług swoich z rozkazem, ażeby zabił Ginewrę. Sługa, zaprowadziwszy ją w miejsce ustronne, już ma wykonać rozkaz pana, gdy prośby i zaklęcia nieszczęśliwej go miękczą. Ginewra przebrana za mężczyznę uchodzi i chroni się do Aleksandryi, pod imieniem Sicurana, zaciągając się do służby Sudana Egiptu, który ją mianuje kapitanem swej gwardyi. W tem przebraniu Ginewra, przypatrując się raz jarmarcznym sklepom w Akrze, spostrzega na wystawie u kupca weneckiego pas i woreczek, które poznaje za swoje. Zapytuje go, skąd je dostał. Kupiec, który nie kim innym jest tylko łotrem Ambrogulio, odpowiada, śmiejąc się, że je ma od pięknej Genuenki, którą uwiódł, założywszy się z jej mężem, iż tego dokaże. Ginewra, dla której to wyznanie jest wyjaśnieniem wypadku, jaki ją spotkał, hamuje swe wzruszenie i przygotowuje zemstę. Poznaje się bliżej z Ambroguliem, zachęca go, aby osiadł w Aleksandryi, i pod pozorem jakiegoś handlu, ściąga tam męża swojego. Naówczas w obecności Sudana wyjaśnia się sprawa, Bernabo niewinną swą żonę znajduje w przebranym kapitanie Sicurano, a Ambrogulio, po zeznaniu zdrady, jakiej się dopuścił, wbity na pal, odbiera zasłużoną karę.
Boccacyusz, w przekładzie francuskim, jak widać z drobnych szczegółów, służył za wzór Szekspirowi.
Osobnego wydania „Cymbelina“ za życia autora nie było, wyszedł po raz pierwszy w zbiorowem 1623 roku, podzielony na akty i sceny. O graniu na scenie tej sztuki p. t. „The Tragedie of Cymbeline“ w roku 1610—1611, wspomina dziennik Dr. Simona Forman.
Ogłaszamy tu po raz pierwszy „Cymbelina“ oraz „Troila i Kresydę“ w przekładzie Stanisława Kossowskiego a „Miarkę za miarkę“ w tłómaczeniu Jana Kasprowicza.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Henryk Biegeleisen.