Epitalamium na wesele Zygmunta III/Epitalamium VIII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Epitalamium VIII |
Pochodzenie | Epitalamium na wesele Zygmunta III |
Redaktor | Jan Łoś |
Wydawca | Akademia Umiejętności |
Data wyd. | 1893 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Źródło | skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Pójdę z tobą, lutni moja,
Do ozdobnego pokoja, 240
Gdzie Himen i syn Latony
I Kupido wszedł pieszczony
I nadobna Erycyna
I urodziwa Lucyna
A tam królowi możnemu 245
Śpiewać będziem sarmackiemu.
Póki służą młode lata
Zażywaj w pokoju świata
I dni lubych, urodziwy
Królu, z tym, ktoć jest życzliwy. 250
Nie zawżdy wiek taki płynie;
Z czasem młodość śliczna ginie,
Zdrowie, gładkość i uroda,
Wszytko to bieży jak woda,
Która się nie wraca potym, 255
Byś nabarziej myślał o tym.
Wdzięczna wiosna raz odchodzi,
Zaś znowu potym przychodzi:
Gdy zima przykra ustaje,
I śnieg biały z lodem taje, 260
Znowu się kwiatki wracają
I zielone trawy wstają
I list drzewa biorą na się
I ptastwo się wraca zasię, —
Ale wiek nasz tak odchodzi, 265
Jak woda czasu powodzi.
Słońce choć na noc ustaje,
Jednak rano znowu wstaje
Z podziemnych krajów szerokich
I z morskich brodów głębokich: 270
Lata nasze nie są wrotne
Nigdy, jak słońce obrotne;
Przeto póki zdrowie służy
I uroda śliczna płuży
I gładkość i mężna siła 275
I dokąd twój będzie wiła
Wiek straszliwa Kloto, ciemnych
Bogini krajów podziemnych,
Zażyj pociech lubych sobie
Z oblubieńcą daną tobie, 280
Niemasz, coćby przeszkadzało,
I twą radość odjąć miało.
Oto śliczną wedle siebie
Masz boginią, która ciebie
Zabawiać i cieszyć będzie, 285
Dokąd Parka twój wiek przędzie.