Hajdamaki
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Hajdamaki |
Pochodzenie | Śpiewnik historyczny |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1919 |
Druk | W. L. Anczyc i S-ka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Przyleciała wieść o Barze,
Nad tę Newę siną,
Przeraziła Moskwę całą
Razem z Katarzyną.
— Twarde życie u tej Polski,
I dusza rogata!
Trzeba wzburzyć przeciw bratu
Rodzonego brata!
Póki trzyma lud ze szlachtą,
Póty Polska stoi!
Trzeba zerwać jedność w Polsce,
Dalej, słudzy moi! —
Nieście między lud hramotę,
Że mu daję wolę,
Dajcie pisać pismo złote,
Niech szlachtę wykole! —
Uderzyły popy czołem
Przed swoją carycą,
Nakryła się Ukraina
Czarną nawałnicą.
O nieszczęsna Ukraino,
Nieszczęsne Podole,
Oddałaś ty wolność Polski,
Na carycy wolę!
Jak szerokie ziemie twoje,
Tak się Moskwa krząta,
Kuje spisy już Żeleźniak,
Poi lud pan Gonta...
Święcą popy w cerkwiach kosy,
Rozdawają noże,
Zapłonęły ogniem dwory,
Słońce zgasło boże...
We krwi stoi Humań własnej,
Stoi Śmiła w męce,
W Żwinogródce krzyczą dzieci,
Matki łamią ręce...
O nieszczęsna Katarzyno,
Zdrajczyni na tronie,
W tej krwi, co tam rzeką płynie,
Imię twe zatonie!