Jesień (Niemojowski, 1881)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Ludwik Niemojowski
Tytuł Jesień
Pochodzenie Trójlistek
Wydawca Józef Unger
Data wyd. 1881
Druk Józef Unger
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
LVIII.
Jesień.

Ah Ojcze drogi kiedym tej wiosny,
Spojrzał na pola, ogrody,
Wszędzie zdrój życia błyszczał radosny,
Wszędzie się śmiały ogrody:
W gajach ptaszkowie śpiewali leśni,
Słońce błyszczało w błękicie,
I wszędzie brzmiały urocze pieśni,
I wszystko czuło czem życie.
A teraz cicho, strasznie, ponuro,
Wiatr świszcząc strąca liść z drzewa,
Słońce zamdlone niknie za chmurą,
Strwożone ptastwo nie śpiewa;

Zamarzło ziarno rzucone w rolę,
Zwarzone jesiennym szronem,
I kruki tylko w złowieszczém kole,
Krążą nad pustym wygonem!”

„Synu to jesień — wicher szaleje,
Goni za kłoskiem po niwie,
Lecz źdźbła rodzajne, plonu nadzieje
Czekają wiosny szczęśliwie.
I ta garść ziaren w ziemię rzucona,
Całunem śniegu pokryta,
Przetrwa tam zimę, potem zielona,
Nadzieją do nas zawita;
I znów chór ptasząt zabrzmi radosny,
Pieniem miłości i wiary,
A stada kruków z promieniem wiosny,
W dzikie ulecą obszary.”



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Ludwik Niemojowski.