Koran (tłum. Buczacki, 1858)/Rozdział XC
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Koran |
Rozdział | Kraj |
Pochodzenie | Koran |
Wydawca | Aleksander Nowolecki |
Data wyd. | 1858 |
Druk | J. Jaworski |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Jan Murza Tarak Buczacki |
Tytuł orygin. | القُرْآن |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst Cały zbiór |
Indeks stron |
1. Nie przysięgam na ten kraj.
2. Okolicę którą ty zamieszkujesz[2],
3. Nie przysięgam na ojca ani potomstwo,
4. Że człowiek rodzi się wśród łez[3].
5. Czyż sądzi się być wyższym od wszelkiéj władzy[4]?
6. Woła nie raz: utraciłem ogromne skarby!
7. Czyż myśli że nikt go nie widzi?
8. Czyż nie dałem mu oczu,
9. Języka i ust do hamowania języka.
10. Czyż nie wprowadziłem go na dwie wielkie drogi (dobrego i złego)?
11. Lecz jeszcze na ostatnią próbę nie wystawiłem,
12. Ty wiesz Mahomecie jaką jest ta próba, przez którą człowiek może zasłużyć na przejście Syratu.
13. Powinien wykupywać więźni i niewolników.
14. Karmić głodnych,
15. Mieć litość nad sierotami, szczególniéj z nim spokrewnionemi.
16. I nad podupadłem ubogiemi;
17. Oraz nad tymi, którzy dobrą wiarą ku Bogu, zasłużyli sobie na głos powszechny u ogółu,
18. Ludzie wykonywający te cnoty z bojaźnią Bożą, zajmą miejsce na prawicy.
19. Ci zaś którzy są niewierni przepisom Koranu i odrzucają moją, naukę, zostaną do lewicy przyliczeni,
20. I płomienie pożerające ich ogarną.
- ↑ Rozdział przyjął nazwę od pierwszego wiersza.
- ↑ To jest miasto Mekkę i wszystkie miejsca święte, nad któremi Bóg dał wyraźnie pełną władzę Mahometowi i jego prawym następcom.
- ↑ Bóg objawił ten ustęp Koranu, dla pocieszenia Mahometa, który doznawał wiele przeciwności od nieprzyjaciół swoich.
- ↑ Jedni sądzą, że tu jest mowa o nieprzyjacielu Mahometa Al‑Walidzie‑Ebn‑al‑Mogieira, drudzy, że o Abul‑Aszad‑Ebn‑Kaldzie, człowieku nadzwyczajnéj siły, z pod którego nóg kilkunastu ludzi nie było wstanie wyciągnąć wołowéj skóry.