Król Henryk IV. Część II (Shakespeare, tłum. Ulrich, 1895)/Prolog
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Król Henryk IV. Część II |
Pochodzenie | Dzieła dramatyczne Williama Shakespeare (Szekspira) w dwunastu tomach. Tom I |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1895 |
Miejsce wyd. | Kraków |
Tłumacz | Leon Ulrich |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Wieść. Otwórzcie uszy; kto chciałby je zatkać,
Kiedy Wieść głośna zaczyna swą powieść?
Ja to od wschodu do zachodu kresów
Na koniu moim, na wiatrach niesiona,
Głoszę zaczęte na kuli tej czyny.
Na mych językach wieczna jedzie potwarz,
Którą we wszystkich ogłaszam narzeczach,
Fałszem słuchaczów przepełniając uszy.
Pokój oznajmiam, gdy skryta nienawiść
Świat z bezpieczeństwa uśmiechami rani.
Czyż nie ja sama, nie Wieść, zbiera wojska,
Gotuje opór, kiedy rok ciężarny
Innych, nieznanych płodem przeciwności
Zdaje się w łonie swem kryć wojny brzemię?
Wieść, jest to fletnia, w którą dmucha zazdrość,
Lub podejrzenie, albo przypuszczenia;
Instrument prosty, z tak łatwem zadęciem,
Że hydny potwór o głowach tysiącu,
Chwiejne pospólstwo, zagrać na nim może.
Lecz potrzebujęż anatomizować
Znane me ciało pośród mej drużyny?
Spytacie teraz, co mnie tu sprowadza?
Lecę przed króla Henryka zwycięstwem,
Który na krwawem polu pod Shrewsbury
Z wodzem posiekał Hotspura zaciągi,
W krwi buntowników pożar buntu zgasił.
Lecz co ja robię, prawdę rozgłaszając?
Sprawą jest moją roztrąbić po ziemi,
Że Henryk Monmouth zwyciężony poległ
Od krwawej szabli dzielnego Hotspura;
Że król, pod wściekłą prawicą Douglasa,
Do grobu schylił głowę pomazaną.
To rozgłosiłam po wsiach i miasteczkach
Od pola zwycięstw króla pod Shrewsbury
Do tych toczonych przez robactwo murów,
W których Hotspura ojciec, Northumberland,
Czeka, udaną złożony chorobą.
Poseł za posłem biegnie zadyszany,
A każdy niesie tę samą wiadomość,
Bo się odemnie każdy jej dowiedział;
Każdy mu kłamstwa przynosi słodycze,
Stokroć zgubniejsze niż prawdy gorycze.