Kyra Kyralina/Przedmowa autora
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Kyra Kyralina |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze |
Data wyd. | 1925 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Halina Jelenkiewicz-Gądkowa |
Tytuł orygin. | Kyra Kyralina |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cała powieść |
Indeks stron |
Jesteście tego samego zdania, co nasz przyjaciel Romain Rolland, że powinienem wytłumaczyć wam w kilku słowach zasadniczą ideę, która przewija się przez wszystkie moje książki.
Nigdy nie sądziłem, że będę musiał sam mówić o tem. Nie jestem zawodowym pisarzem i nigdy nie będę nim. Z głębi oceanu społecznego wyłowił mnie wielki poławiacz ludzi z Villeneuve. Jestem jego dziełem. Trzeba mi było jego szacunku, ażeby mógł po raz wtóry rozpocząć życie. Zażądał odemnie, bym pisał: «Urzeczywistnij dzieło głębsze i trwalsze od ciebie którego tyś jest tylko łupiną».
Poganiany tym batem i dzięki paszy, którą mi ofiarował mój przyjaciel Jerzy Jonesco, biegłem z zapałem.
Opowieści Adriana Zograffi są dziełem nas trojga. Pozostawiony sobie samemu nic nie potrafiłbym robić poza fotografowaniem, murowaniem, oraz innemi łatwemi rzemiosłami.
Na razie, Adrian Zograffi, jest młodzieńcem, który kocha Wschód. Samouk znajdzie swoją wyższą uczelnię, gdzie mu się żywnie spodoba. Żyje, marzy, pragnie. Z czasem ośmieli się powiedzieć, że jest wiele rzeczy, zrobionych marnie przez ludzi i twórcę. Wiem, że niebezpiecznie jest krytykować twórcę i ludzi, którzy nie uprawiają malarstwa i nie zajmują się uliczną fotografją, ale przecież francuskie przysłowie mówi, że trudno jest zadowolnić własnego ojca i cały świat. Wybaczcie Adrianowi tę śmiałość, albowiem pozwoli sobie na jeszcze większe zuchwalstwo: na wszystkich ziemiach, we wszystkich krajach kochać będzie ludzi, którzy posiadają serce. Takich jest mało, lecz Adrian utrzymuje, że ludzkość nie jest tak wielką, jak się to niektórym wydaje.
Czekając na swoją opowieść, słucha Adrian w tej chwili opowieści innych ludzi. Posłuchajmy z nim razem.