Listy św. O. Franciszka/List VIII

<<< Dane tekstu >>>
Autor Franciszek z Asyżu
Tytuł Listy św. O. Franciszka
Podtytuł z dodatkiem Testamentu św. Patryarchy
Pochodzenie Święty Franciszek Seraficki w pieśni
Redaktor O. Floryan z Haczowa
Wydawca OO Kapucyni
Data wyd. 1901
Druk Nowa Drukarnia Jagiellońska
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Prokop Leszczyński
Ilustrator Walery Eljasz-Radzikowski
Źródło Skany na Commons
Inne Całe Listy
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
List VIII.[1]

Swojemu Przewielebnemu w Jezusie Chrystusie Ojcu, bratu Piotrowi, przełożonemu generalnemu, brat Franciszek pozdrowienie przesyła.

Niech Cię Pan mieć raczy w Swojej opiece i utrwala w Swojej św. miłości. Drogi Bracie! Proszę cię, zachowaj się z taką we wszelkich czynnościach swoich cierpliwością, żebyś w razie, gdy który z braci, lub ktoś inny ci się sprzeciwi, a nawet, gdyby przyszło aż do tego, żeby cię uderzył, poczytywaj to sobie za szczęście. Obyś zawsze był w takowem usposobieniu, a nigdy w innem. Miłuj tych, którzy w najgorszy sposób będą się z tobą obchodzić i nie spodziewaj się po nich
Przed śmiercią rozdziela chleb między Braci.


W środku zimy roku 1225 Franciszek pod ciężarem prac apostolskich i umartwień ciała podupadł na zdrowiu. Choroba fizyczna przybrała niebezpieczne rozmiary. Towarzysze z płaczem zebrali się przy łóżku i prosili o błogosławieństwo, mówiąc: Udziel nam, Ojcze, swego błogosławieństwa, aby ono nas obroniło od naszych nieprzyjaciół. Święty głosem umierającym rzekł: Kapłanie Najwyższego, napisz błogosławieństwo, które daję wszystkim moim Braciom i Siostrom nietylko tym, którzy są obecnie w Zakonie, ale i tym, którzy w przyszłości będą w nim aż do skończenia wieków. Oto w trzech słowach moje zamiary i moja ostatnia wola: 1) »Niech wszyscy bracia kochają się zawsze tak, jak ja nigdy nie przestanę ich kochać. 2) Niech miłują zawsze ubóstwo, moją Panią i władczynię. 3) Nakoniec niech zawsze będą pokornie poddani biskupom i całemu duchowieństwu naszej Matki świętego Kościoła«. Błogosławieństwo Boga Ojca, Syna i Ducha św. niech spoczywa na nich! Amen. Dnia 1 października 1226 r. rozdzielił pomiędzy Braci, jako symbol braterskiej jedności, pobłogosławiony przez siebie chleb. Dnia 2 października dyktował swój testament.
Kochać Boga bez miary, spełniać we wszystkiem Jego świętą wolę i na tem zasadzać całe swoje szczęście: oto klucz zagadki pięknego życia i pięknej śmierci.

poprawy, jak tylko o ile da ci Pan Bóg uczynić ich lepszymi, co głównie powinieneś mieć na celu, miłując ich serdecznie. Znakiem, po którym poznam, że miłujesz Boga i że na mnie sługę jego i twojego jesteś łaskawym, będzie, jeśli żaden z braci naszych, jakiegokolwiek dopuściłby się grzechu, nie odejdzie od ciebie bez doznania skutków twojego miłosierdzia. Jeśliby nie prosił o to, uprzedź go i pytaj czy chce, abyś mu był miłościwym, a jeśli dowiódłszy, że wcale o to nie dba, potem tysiąc razy stanąłby przed tobą, okaż mu dla pojednania go z Bogiem, więcej miłości, jakbyś takowej mnie samemu mógł okazać. Miej zawsze litość nad takimi i przy pierwszej sposobności zawiadomij o tem gwardyanów (tj. przełożonych klasztornych), że masz silne postanowienie w ten sposób postępować.

Wszyscy bracia, gdy się dowiedzą o jakim upadku którego z nich, niech go nie zawstydzają i nie rozgłaszają jego winy. Owszem niech mają nad nim wielkie zmiłowanie, a grzech jego niech w tajemnicy zachowują. „Nie trzeba zdrowym lekarza, lecz źle się mającym“.
Brat, któryby z dopuszczenia nieprzyjaciela duszy zapadł w grzech śmiertelny, niech pod posłuszeństwem obowiązanym będzie udać się do swego gwardyana a ten również pod posłuszeństwem powinien go odesłać do kustosza (tj. Prowincyała), który niech się stara tak zaradzić sumieniu przekraczającego jakby to chciał, aby to z nim samym postąpiono. A wszyscy Kustoszowie niech nie mają władzy wyznaczania takim innej kary, jak tę tylko: „Idź, a już więcej nie grzesz“. Czyń przeto tak i bywaj zdrów.





  1. Przekład O. Prokopa.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autorów: Andrzej Janocha, Franciszek z Asyżu i tłumacza: Prokop Leszczyński.