Listy Annibala z Kapui/List 16
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Listy Annibala z Kapui, arcy-biskupa neapolitańskiego, nuncyusza w Polsce, o bezkrólewiu po Stefanie Batorym i pierwszych latach panowania Zygmunta IIIgo, do wyjścia arcy-xięcia Maxymiliana z niewoli |
Podtytuł | z dodatkiem objaśnień historycznych, i kilku dokumentów, tyczących się tejże epoki dziejów polskich oraz z 10 podobiznami podpisów osób znakomitych |
Wydawca | Ig. Klukowskiego Xięgarza |
Data wyd. | 1852 |
Druk | J. Unger |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Aleksander Przezdziecki |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
DO KARDYNAŁA MONTALTO
22 Sierpnia 1587 r.
Fakcya Zborowskich obrała Królem Arcy-Xięcia Maxymiliana, Kardynał Radziwiłł i bracia jego wielki udział w tém mieli.
Dziś 22 b. m. w miejscu przeznaczoném dla Senatu, fakcya Panów Zborowskich i Wojewody Poznańskiego[1] z częścią Senatu Litewskiego i wielą szlachty Litewskiéj, obrała Królem téj Korony, N. Arcy-Xięcia Maxymiliana, a Kardynał J. M. Radziwiłł i Panowie bracia jego, gorliwie popierali interes N. domu Austryackiego; w tym momencie, już bardzo późno, miała miejsce norninacya. Chciałem natychmiast o tém dać wiedzieć W. M. aby to jak najprędzej doszło do wiadomości Ojca Św. Później o dalszych szczegółach pisać będę; a daj Boże aby to rozdwojenie i nominacya dwóch Królów, nie pociągnęły za sobą wielkich trudności dla tego Królestwa[2]. Pokornie całuję ręce W. M. i proszę Boga o wszelką pomyślność dla Niego.
Z Warszawy 22 Sierpnia 1587 r.
- ↑ Stanisława Górki.
- ↑ Jakoż pisze Szymon Genga Inżynier Włoski w służbie polskiéj, w liście z dnia 25 Sierpnia 1587 roku do Belizaryusza Vinta Sekretarza Franciszka I W. X. Toskańskiego, o podwójnéj Elekyi Polskiéj: „Pan Krzysztof Warszewicki, Polak i mój wielki przyjaciel obiecał mi napisać do Jego W. X. Mości w najdrobniéjszych szczegółach o wszystkiém co zaszło w obydwóch Elekcyach, na Królów tego kraju, sądząc że to zrobi, a wiedząc że zrobić może, jako człowiek uczony i doświadczony, ponieważ pisze dzieje i inne dzieła; nie zadam sobie téj pracy; ale tego nie zamilczę, że ponieważ on jest zupełnie oddany Domowi Rakuskiemu; powinieneś W. M. uprzedzić Jego W. X. Mość, żeby mu nie wierzył, jeśliby mu zdarzyło się powiedzieć, że Elekcya Arcy-Xięcia Maxymiliana prawniejszą była i bardziéj popieraną od tutejszéj Szlachty, niżeli Szwedzka; bo w istocie wiem dobrze, i z wielkim żalem moim to piszę, i potwierdzam W. M. Panu, że niepodobna aby Elekcya tego Xięcia postępy czyniła; tak silna jest nienawiść téj szlachty dla imienia Niemieckiego; i zobaczysz, że jeśli spróbuje siłą zwyciężyć, (co utrzymują niektórzy że nie zawodnie uczyni), to mu się wcale nie uda; bo już teraz siedm tysięcy konnicy przygotowano na obronę Krakowa, a więcéj jeszcze wzdłuż granicy dla wzbronienia mu wstępu do kraju...” Dalej tak ocenia Szymon Genga, postępowanie Nuncyusza: „Nuncyusz Ojca Swiętęgo który w urzędzie swoim najszlachetniéj się znalazł, i wiele pracy sobie zadał dla przeszkodzenia Moskiewskiemu (do Elekcyi); nieucieszył się wiele z téj drugiéj Elekcyi; lubo życzy jak największych splendorów temu Najjaśniejszemu Domowi: i żeby nie nastąpiła z tego powodu jaka znamienita klęska dla Chrześciaństwa, wysłał natychmiast Sekretarza swojego do Cesarza, aby Go ustnie o wszystkiem uwiadomił...” (Ob. Ciampi Bibl. Crit. I. strony 122—126).