Listy Annibala z Kapui/List 19

<<< Dane tekstu >>>
Autor Annibale di Capua
Tytuł Listy Annibala z Kapui, arcy-biskupa neapolitańskiego, nuncyusza w Polsce, o bezkrólewiu po Stefanie Batorym i pierwszych latach panowania Zygmunta IIIgo, do wyjścia arcy-xięcia Maxymiliana z niewoli
Podtytuł z dodatkiem objaśnień historycznych, i kilku dokumentów, tyczących się tejże epoki dziejów polskich oraz z 10 podobiznami podpisów osób znakomitych
Wydawca Ig. Klukowskiego Xięgarza
Data wyd. 1852
Druk J. Unger
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Aleksander Przezdziecki
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


19.

DO KARDYNAŁA MONTALTO

18 Września 1587 r.

Arcy-Xiąże Maxymilian gotuje się przybyć do Polski. — O Królewiczu Swedzkim wiadomości niemasz. — Andrzéj Zborowski, pojmał i zrabował Hrabię Tarnowskiego, stronnika Królewicza Szwedzkiego. — Krysztof Zborowski opanował Wiślicę. — Kanclerz Zamojski stoi pod Krakowem z wojskiem, i nie wiadomo co pocznie. — Szląsk uzbroił się dla strzeżenia granic własnych, od teraźniejszych zaburzeń Polskich.



W liście moim z 30 p. m. pisałem żem odebrał list ostatni W. M. pod datą 25 Lipca, jakiem wzmiankował także w ostatnim moim liście z 9 b. m. Teraz pospieszam uwiadomić W. M. żem odebrał także list z 12 Sierpnia; ale te o których W. M. wzmiankujesz żeś je pisał przed 25 Lipca aż po 15 p. m. dotychczas nie zjawiły się. Nie mamy dotąd żadnéj wiadomości prawdziwéj o Królewiczu Szwedzkim; nie wiemy nawet czy dowiedział się, iż obrano go, w konkurencyi z N. Arcy-Xięciem Maxymilianem. O tym piszą z Wiednia pod datą 10 b. m., że z wielką radością dowiedział się o nominacyi swojéj, i że gotował się jak najśpieszniéj przybyć. Piszą z Krakowa, że P. Andrzej Zborowski Marszałek nadworny napadłszy z nienacka na dwór, w którym znajdował się Hrabia Tarnowski, Kasztelan Sandomierski, pojmał go wraz z żoną[1] i dziećmi, i zaprowadził ich do Zborowa zamku swego, zabrawszy mu w pieniądzach i srebrach, więcéj 150,000 złotych. Hrabia ten był z partyi Królewicza Szwedzkiego, zażyły przyjaciel P. Kanclerza, a tém samém przeciwnik Zborowskich; oprócz tego był pomiędzy nimi spór prywatny o niektóre dobra, które Król Stefan dał Hrabiemu, a które należały dawniéj do brata Panów Zborowskich, niegdyś Wojewody Krakowskiego[2]. W tymże samym czasie P. Krzysztof, brat Andrzeja opanował Wiślicę miasto Królewskie o 9 mil (leghe) od Krakowa odległe, nader warowne, i obwarowawszy jak najlepiéj trzymał je dla Maxymiliana. Mówią, że P. Kanclerz, który do Krakowa już 7 b. m. przybył z ludźmi swoimi, i po za miastem obozował, bardzo się zmartwił z tego postępku P. P. Zborowskich, tymbardziéj, że sam tak blisko był z wojskiem swoim; ale dotychczas nic jeszcze nie postanowił. O szczegółach o których pisałem do W. M. pod datą, 10 b. m., że P. Opaliński, Marszałek W. Koronny, dawał znać, iż z Szląska przez Wielkopolskę zbliża się liczne wojsko do granic Królestwa, i że dla tego rekwirował pomocy Kawalera Pieniążka[3], zapewniają mnie, że są prawdziwe; że Marszałek wszystko to pisał, i że Szląsk się uzbroił, ale jak mówią dla strzeżenia własnych granic, ażeby z powodu teraźniejszych zaburzeń Polskich nie czyniono jakiéj wyprawy na ich szkodę. Nie pozostaje mi zatem nic więcéj jak dołączyć wyznanie najpokorniejszego uszanowania z jakiém całuję ręce W. M.

Z Warszawy 18 Września 1587 r.








  1. Stanisław Tarnowski, Wojewoda Sandomierski od r. 1582. Żona jego była Zofia Ocieska, Kanclerzanka Koronna, — z niéj miał trzy córki, z których ostatnia Barbara w końcu 1591 roku została czwartą żoną Jana Zamojskiego, owdowiałego przed rokiem ledwo po Gryzeldzie Batorownéj. (Porówn. Heidensteina str. 265).
  2. Piotra Zborowskiego, którego wdowa żyła jeszcze, i dała powód do rozruchu wyżéj opisanego w Krakowie.
  3. Prokop Pieniążek, Kawaler Maltański, Starosta Wendeński, wsławiony dziełami wojennemi na galarach przeciw Turkom, potem w kraju z Gdańszczanami, i pod Pskowem, gdzie w r. 1585 raniony i za to dobrami w Inflantach wynagrodzony został, przez Stefana Batorego. Przywiléj na to oryginalny na pargaminie z pieczęciami znajduje się w Archiwum Hr Konstantego Tyzenhauza w Postawach na Litwie.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Annibale di Capua i tłumacza: Aleksander Przezdziecki.