Matka Galicya do swej córy ziemi samborskiej
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Matka Galicya do swej córy ziemi samborskiej |
Pochodzenie | Z teki Chochlika. O zmierzchu i świcie |
Wydawca | F. H. Richter |
Data wyd. | 1881 |
Druk | Drukarnia Ludowa |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
MATKA GALICYA
DO SWEJ CÓRY
ZIEMI SAMBORSKIEJ.
Niegrzeczne dziecię! Kto też budzi Mamę, Ja ci powiadam, że czas nie daleki, Własnej roboty. — Garncarz z zagranicy 10. 9. 1876.
Wiersz ten napisany został z powodu wrzawy t. z. trzeźwych polityków, przeciwko programowi Samborzan, którzy w chwili ogólnej apatyi, starali się zagrzewać kraj do rzetelnej organicznej pracy wewnętrznej i samodzielniejszej polityki w Radzie państwa.
Czyś nie słyszała co mówią Stańczyki Alluzya do artykułu Przeglądu Polskiego p. n. „Po dziesięciu latach“, w którym autor (p. hr. Tarnowski) stwierdziwszy, iż stronnictwo krakowskie, po dziesięciu latach wysługiwania się rządowi, żadnych dla kraju nie zdobyło korzyści, dowodzi, iż quand même dalej trwać należy na tej drodze.
Calungsauflagi służą im za pierze. Calungsauflagami nazywają w Austryi nakazy płatnicze.
W swoim rodaku becyrksforsteherze. Becyrksforsteher, tyle co naczelnik powiatu.
I będą Polskę stawiać Benedeki, Austryaccy wojskowi i urzędnicy, których nazwiska krwawo zapisane są w dziejach Galicyi.
Bo tak chce Anioł Stróż: Rodak-Minister. Hasłem podówczas „Gwiazd“ naszych było, że nie należy rządowi przysparzać kłopotów żadnemi reform żądaniami, aby mu pozostawić wolne ręce do akcyi na zewnątrz, po której sobie cuda obiecywano. Na lat dziesięciu dziś patrząc mozołę itd. Alluzya do współczesnego czyjegoś przemówienia, czy też dziennikarskiego artykułu.
Synowie nasi usiędą „pod Jurem“. „Pod Jurem“, miejsce we Lwowie, gdzie się odbywają jarmarki.
|