[148]MOJA WIELKOŚĆ.
(Z FRANCISZKA SANCHEZ DE CASTRO.)
Zło i dobro — dwa krańcowe
Tajemnicy wielkiéj słowa!...
Darmo ludzka pragnie głowa
Zbadać wnętrze jéj sfinksowe...
Światów cudną wszechbudowę
Rdzeń odwiecznych praw przenika,
Lecz śród stworzeń jeden przecie
Człowiek wolny we wszechświecie;
Tylko ludzka pierś zamyka
Bohatera... i nędznika!...
Gwiazdy.. burze.. ziemie.. wody...
I rośliny i zwierzęta...
Wszystko rolę swą pamięta
I odwiecznéj strzeże zgody!...
[149]
Nieustannie nocne chłody
Zastępuje pożar słońca,
Zawsze strumyk w rzekach ginie,
Rzeka — w morskich wód głębinie,
A ocean w takt bez końca
Fale nurtów swych roztrąca!!...
Zawsze w lasach dźwięczy łzawo
Szczebiot srebrnéj ptasząt mowy:
Zawsze dziki koń stepowy
Płomienistą parska lawą.
W wiekuiste ładu prawo
Ogrom bytu okiełznany,
I strach myśli spocząć na tem,
Coby stało się z wszechświatem,
Gdyby wzniósłszy sił tarany
Pogruchotał swe kajdany!...
W jakież świat by wpadł niebawem
Zamieszania straszne piekło;
W jakąż toń odmętą wściekłą
Człek by okiem patrzał krwawem.
[150]
Lecz gdy tak najwyższém prawem
Poniewierać, groza bierze;
Człowiek w rozum uzbrojony
Czy ma także bić pokłony
Martwéj sile?... w równéj mierze
Ślepo za nią iść jak zwierzę?!...
Nie chcę własném gardzić mianem!..
Jeśli prawo świat przygniata,
Człowiek królem jest wszechświata
I postępków swoich panem,
W życiu zacném lub skalaném...
Bo czyż bierną człek istotą?!...
Jeśli tak — powiedzcie raczéj,
Że bez woli nic nie znaczy!..
Zła czy dobra — mniejsza oto
Niech swobody méj nie gniotą!..
Jestem wolny — i nikt zgoła
Nie powściągnie moich skrzydeł!..
Pragnień moich.. snów... mamideł,
Zgnębić w duszy méj nie zdoła
[151]
Dłoń szatana czy anioła!...
Gdzież dla myśli kres... więzienie?...
Jaż mam skarlić się do zera,
Ja.. król z wolą bohatera?!...
Myśl nie zawsze w czyn zamienię,
Lecz chcieć... mogę nieskończenie!..
Jeśli żywot mój, o Boże,
Jestto walka świateł z nocą;
To fatalność mnie przemocą
Tak jak dziecka wieść nie może!..
Mogę grzechów, sam, bezdroże,
Albo ścieżkę wybrać cnoty;
Mogę gwoli żądz odmianie
Iść ku niebu — czy w otchłanie!...
Tak!... w swobodzie ducha złotéj
Czuję wielkość swéj istoty!...
J. A. Swięcicki.