Mona Liza (1907)/V
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Mona Liza |
Pochodzenie | Krzak dzikiej róży |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze |
Data wyd. | 1907 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Śmiejesz się do mnie, czy śmiejesz się ze mnie?...
Na ustach twoich uśmiech tajemniczy
nad przepaściste prowadzi nas ciemnie,
gdzie siwy starzec ziarnka piasku liczy...
Jest-li lęk taki w niedostępnej dziczy,
w którą się słońce przedziera daremnie,
jaki ma śmiech twój, skażon czy dziewiczy –
śmiech twoich oczu? — ja nie wiem...
Na Lemnie
czy na Golgocie — tam, gdzie ludzie żyli
i tam, gdzie marli, niema takiej chwili,
iżbym nie pragnął sięgać ku zasłonie
Z Sais, a zawsze, w mroku czy przeźroczu
mych dni doczesnych, muszę cofać dłonie,
o Mono Lizo, przed śmiechem twych oczu...
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Kasprowicz.