Nad wielkiem morzem (wiersz)

<<< Dane tekstu >>>
Autor Edward Słoński
Tytuł Nad wielkiem morzem
Pochodzenie Wiśniowy sad
cykl Nad wielkiem morzem
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze „Nowina”
Data wyd. 1918
Druk Piotr Laskauer
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
NAD WIELKIEM MORZEM
1

A jeśli komu ciężko żyć i źle,
niech się w opiekę odda modrym falom
i zginie w morza lazurowej mgle
z twarzą zwróconą ku nieznanym dalom.

Za nim na morzu nie zostanie ślad —
wichry zawieją go, fale zaleją,
zginie mu z oczu cały wielki świat
pod pian szumiących deszczową zawieją.


Życie odejdzie w jakąś jasną mgłę
i gdzieś, jak tuman srebrzysty, rozwieje się,
wszystko, co było i ciężkie, i złe
piaskiem rozsypie się, wodą rozleje się.


2

Niosę więc smutek swój, ciężar swój,
straszny garb, co mnie gniótł wiecznie w dół,
wszystko to, czemem żył i com czuł,
idąc w świat z chłodnym głodem na bój.

Wstań ty, morze, i wypłyń na brzeg
całą grozą bezdennych swych wód —
pod twój szum niosę głód swój i chłód,
pod twój szum niosę męzki swój wiek.


3

Na piasek, złoty piasek
spadły mi lata z bark,

oczy nabrały słońca,
odgiął się zgięty kark.

Na piasek, złoty piasek,
omyty srebrem fal,
spadł z serca ból serdeczny,
spadł z serca gorzki żal.

Dziecinną wesołością
śmieje się wszystko wkrąg...
— Patrz — morze, wielkie morze
przychodzi aż do rąk!

— Zalewa złoty piasek,
zalewa cały świat...
Po złotym piasku chodzę
bez moich ciężkich lat.


4

Nakryłem się błękitem,
z tęcz zbudowałem gmach,

zginąłem w jasnej zorzy,
w przedrannych jakichś mgłach.

Zginąłem w jasnej zorzy,
a wciąż mi żal, tak żal
lat, które z bark mi spadły
po to, bym odszedł w dal.


5

Mówię wielkiemu morzu:
— Szumem mnie swoim zalej!
Wciąż mi do Boga bliżej
i wciąż od ziemi dalej. —

Mówię wielkiemu morzu:
— Mgłami mnie swemi spowij,
żebym się stał, odchodząc,
podobny swemu snowi.


— Wichrem nad tobą leciał,
z szumami twymi gadał,
na twoje żywe łono
liliową mgłą opadał. —

Mówię wielkiemu morzu —
i tak mi żal, tak żal
lat, które z bark mi spadły
po to, bym odszedł w dal..






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Edward Słoński (syn).