Najnowsza kuchnia/Cielęcina/Zrazy faszerowane à la Radziwiłł
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Najnowsza kuchnia |
Rozdział | Cielęcina |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1903 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział Cały tekst |
Indeks stron |
28. Zrazy faszerowane à la Radziwiłł. Do tych zrazów potrzebny koniecznie pasztet ze zwierzyny z truflami. Ładną cielęcinę od dyszka obrać z żył, pokrajać w cienkie okrągłe plastry wielkości talerzyka, dobrze zbić i osolić; następnie każdy zraz posmarować pasztetem na grubość palca, mocno zwinąć, ułożyć szczelnie w rondlu na stronę zawiniętą, podlać masłem i smażyć nie poruszając; następnie rondelek ze zrazami na kilka minut wstawić do gorącego pieca, a tymczasem przygotować sos maderowy z szampionami[1] lub truflami (patrz sosy); wydając na stół ułożyć zrazy na grzankach i polać gorącym sosem. Potrawa ta jest dosyć kosztowna, więc może być podana tylko do wystawnego obiadu lub do kolacyi wykwintnej.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Marta Norkowska.