Najnowsza kuchnia/Leguminy gorące i zimne/Beza parzona
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Najnowsza kuchnia |
Rozdział | Leguminy gorące i zimne |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1903 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział Cały tekst |
Indeks stron |
105. Beza parzona. Ubić kilka białek na bardzo sztywną pianę; jednocześnie ugotować bardzo gęstego syropu, który powinien się zatrzymywać na łyżce. Gdy białka ubite, wlewać powoli gorący syrop, mieszając prędko a lekko pianę, tak, żeby wszystka się równo wymieszała, następnie masę tę zaparzoną włożyć na sito, niech osiąknie z wody, która się wytworzy – potem na blachę masłem wysmarowaną kłaść łyżką okrągłe gałki lub układać różne figury, esy, kwadraty albo robić z tej bezy ciastka, smarując nią małe wafle – wszystko to wstawić do wolnego pieca na pół godziny i upiec.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Marta Norkowska.