Najnowsza kuchnia/Wołowina/Pieczeń wołowa po flamandzku
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Najnowsza kuchnia |
Rozdział | Wołowina |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1903 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały rozdział Cały tekst |
Indeks stron |
10. Pieczeń wołowa po flamandzku. Wziąć 5–8 funtów zrazowej, nasolić, podlać masłem i wodą lub rosołem i dusić godzinę. Potem włożyć do rondla dużą główkę kapusty włoskiej lub polskiej sparzonej i pokrajanej na ćwiartki, jedną cebulę, kilka marchewek, kilka plasterków słoniny lub skórek wieprzowych, 2 pary świeżych sosisek, dodać pieprzu i soli i dusić pod pokrywą jeszcze godzinę lub dwie stosownie do wielkości pieczeni. Mięso ułożyć na półmisku, ubrać kapustą, słoninką i sosiskami, które pokrajać w plasterki, a sos przecedzić i polać nim pieczeń.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Marta Norkowska.