Nasze sny/Symbolika snów
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Nasze sny |
Wydawca | nakładem autora |
Data wyd. | post 1938 |
Druk | Drukarnia „Współpraca“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Cóż to jest ta symbolika? Oczywiście, symbolika o której mówię obecnie nie ma nic wspólnego z symboliką Freuda, a tyczy się wyłącznie naszych wrażeń, przyniesionych z zaświatów.
Postaram się to wytłumaczyć w bardzo przystępny sposób. Jeśli komuś się śni pies, a podobnego zwierzęcia nie posiada i nie myślał o nim przed zaśnięciem, a w dodatku ukazywanie się psa w jego sennych marzeniach jest połączone z jakimś później następującym szczęśliwym wypadkiem — mimowolnie nasunie mu się myśl, że ta wizja psa była tylko symbolem, zapowiedzią czegoś pomyślnego, co potem się spełniło. To samo przypuszczenie powstanie, gdy będziemy śnili o kotach, lisach, wężach — symbolach zdrady i obłudy — i później nastąpią przykre dla nas wydarzenia.
Dlaczego tak się dzieje? Czemu pojawiają się we śnie w tej formie zapowiedzi szczęśliwych, czy niepomyślnych wydarzeń.
Ponieważ inaczej pojawić się nie mogą, gdyż są uplastycznieniem abstrakcyjnych pojęć.
Jeśli myślimy na jawie nawet o jakimś pojęciu abstrakcyjnym np. gniewie, sprawiedliwości, bohaterstwie, to w wyobraźni naszej powstaje odpowiednia wizja. Gdy mówimy o gniewie, będzie to postać z zaciśniętymi pięściami, o sprawiedliwości — wielu nasunie się wyobrażenie posągu Temidy, bohaterstwie — szwoleżera, pędzącego do ataku. Słowem, zawsze bezwiednie i bez wysiłku woli widzimy coś konkretnego, wzrokowo dostrzegalnego, a nie abstrakcję, gdyż tej ujrzeć nie można i którą z tej przyczyny uplastyczniamy, czyli tworzymy z niej obraz symboliczny.
Więc, jeśli dotrze do nas nawet w zaświatach jakieś przeczucie grożącego niebezpieczeństwa, choroby lub czyjejś śmierci — to rzadko kiedy przyobleka się ono w jasną i skonkretyzowaną formę, a przeważnie wyraża się w formie symbolu. Czyż mogę zobaczyć niebezpieczeństwo, jako samo pojęcie? Nie! Zobaczę je w postaci ręki ze sztyletem, zaczajonego mordercy, skradającego się dzikiego zwierzęcia. Faraon, widział we śnie siedem krów i siedem kłosów, bo czasu widzieć nie można. Śmierć zaś symbolizuje się zwykle, jako szkielet, katafalk, trumna.
Wszystko to byłoby bardzo piękne i łatwe, gdyby różne osoby dla różnych pojęć abstrakcyjnych nie wynajdywały sobie odmiennych symboli (np. każdy inaczej może sobie wyobrażać sprawiedliwość, lub niebezpieczeństwo), i symbole dla wszystkich znaczyły to samo. Więc kolor czarny nie będzie żałobnym dla ludów, które za barwy żałoby uważają żółtą lub białą, krzyż nie będzie miał tego samego znaczenia dla buddysty, co dla chrześcijanina ect. Prócz tego często powstaje proces kojarzeń na zasadzie kontrastów, który najlepiej tłómaczy „odwrotne“ spełnianie się naszych snów. Jeśli osobie, której łatwiej jest kojarzyć na podstawie kontrastu, powiemy wyraz „pogrzeb“ — przyjdzie jej może na myśl jego przeciwieństwo, a więc „ślub“, lub „zabawa“. To samo stać się może we śnie, a przeczucie, że jakaś osoba ma umrzeć, wywoła właśnie symbolicznie obraz jej ślubu.
Tu leży największa trudność i dlatego powiedziałem, że choć z zaświatów przynosimy symboliczne obrazy, nie przynosimy do nich klucza.
To też, gdyby ktoś, zgodnie z tym co zaznaczyłem, chciał należycie zrozumieć swoje sny, to musiałby dokładnie się zastanowić nad swymi „symbolami“ i stworzyć na podstawie snów już sprawdzonych własną, indywidualną symbolikę. Bowiem dla jednej osoby np. pies, widziany we śnie — symbol zazwyczaj wierności i przyjaźni — będzie oznaczał zapowiedź czegoś miłego, innej — będzie wieścił nieszczęście, odwrotnie zaś lis — symbol fałszu i obłudy — może zapowiadać szczęśliwe wydarzenia.
Pewnej pani ukazanie się ryby (zas. dobry symbol) we śnie, stale oznajmiało jakąś katastrofę. Pewnego razu przyśniło jej się, że duża ryba odgryzła dwa palce jej synkowi. W kilka dni później, jeden z kolegów malca, w czasie zabawy obciął mu siekierą dwa palce.
Widzimy stąd, jaką wartość mogą posiadać senniki, wyjaśniające „wszystkim“ tysiąc, lub kilka tysięcy snów i obliczone wyłącznie na łatwowierność tłumu. Istnieje symbolika snów, ale ta symbolika dla każdego jest różna.