Niebezpieczne związki/List LXXVII
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Niebezpieczne związki |
Wydawca | E. Wende i Spółka |
Data wyd. | 1912 |
Druk | Drukarnia Narodowa |
Miejsce wyd. | Lwów |
Tłumacz | Tadeusz Boy-Żeleński |
Tytuł orygin. | Les Liaisons dangereuses |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Wicehrabia de Valmont do Prezydentowej de Tourvel.
Skąd może pochodzić, pani, ta okrutna wytrwałość, z jaką unikasz mojego widoku? czem się dzieje, że najtkliwsze względy z mej strony spotykają się u ciebie z obejściem tak surowem i niechętnem?
Cóż uczyniłem, aby postradać tę szacowną przyjaźń, której widocznie uznałaś mnie godnym, skoro mogłaś mi ją ofiarować? Czyż zaszkodziłem sobie ufnością, jaką położyłem w tobie i czy chcesz mnie karać za moją otwartość? Czy chciałabyś może tą tak niezasłużoną surowością obudzić we mnie przekonanie, iż trzeba było tylko cię oszukać, aby uzyskać więcej przychylności? Powiedz mi przynajmniej, jakie nowe winy mogły obudzić w tobie niechęć dla mnie i racz mi bodaj objawić te rozkazy, którym chcesz, abym był posłuszny; skoro zobowiązuję się je wypełnić, czyż to jest zbyt śmiałem żądaniem z mojej strony prosić, abym je mógł poznać?