Nieszczęśliwa rodzina

NIESCZĘSLIWA RODZINA.

DUMKA UKRAIŃSKA.



Srogi ojczym trapił żonę,
Nie chciał kochać cudzych dziatek,
Prześladował opuszczone,
Wygnał z domu naostatek.
Tuż przy drodze stała chatka,
Obok chatki był pagórek;
Tam żegnała syna matka
Otoczona gronem córek:
„Za cóż nas doświadczasz Boże?
W grobie ojciec już spoczywa,
Cóż im dzisiaj pomódz może
Matka sama nieszczęśliwa.
Łatwiéj mi z córkami jeszcze,
Przyjmą ludzie ich poczciwi,
Wszędy z niemi się pomieszczę,
Bóg i praca nas wyżywi.
Lecz ty drogie moje dziecię
Jedź w świat synu mój kochany,
Może znajdziesz szczęście w świecie,
Może doznasz w losie zmiany.

Ciężko serce matki boli
Gdy oddala dziecko z domu,
Ciężéj jeszcze gdy w niewoli,
Da przewodzić nad nim komu.
Kiedy zaś już złe przeminie,
Zawsze jeden w każdéj dobie
Nie zapomnij o rodzinie;
Gdzieś lejącéj łzy po tobie.
Teraz dziéj się wolo boska!
Oto konia masz i zbroje,
Niech cię mija wszelka troska,
Błogosławię podróż twoję.“
Rży u płotu konik wrony,
Kopytami ziemię grzebie;
Rzekły siostry: z któréj strony
Mamy bracie czekać ciebie?
Łzami młodzian odpowiedział...
Czule ściśnął — dosiadł konia —
Wieczny między niemi przedział...
Zniknął w dalekości błonia.
Prędzéj w źródle wyschnie woda,
Góra wzbije się z mogiły:
Niż go ujrzy ta zagroda,
Niż powróci Ruślan miły.

r. 1820.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Bohdan Zaleski.