O Czwartakach
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | O Czwartakach |
Pochodzenie | Śpiewnik historyczny |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1919 |
Druk | W. L. Anczyc i S-ka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
(1830).
Ej, to zuchy te Czwartaki,
Dały Moskwie się we znaki!
Z góry Moskal pardon krzyczy,
Gdy zobaczy te junaki!
Pyta Rosen: — Co za czarty? —
— To piechoty pułk jest czwarty!
Kiedy bije, to się bije
Już naprawdę, nie na żarty!
Jakby żądło bagnet suwa,
Jak żbik skacze, jak ptak fruwa,
A gdzie żądło jego błyśnie,
Tam moskiewski giwer zwiśnie.
A tu trąbki coraz grają,
Coraz bębny przybijają:
— Naprzód! naprzód, dzielna wiara!
Tchórze tylko się zostają!
Jak u tańca, u muzyki,
Takie raźne słychać krzyki —
— Do ataku! Na bagnety!
Hej, Czwartaki! Hej, na sztyki!
Runą naprzód! Broń u boku —
Ogień w piersi, ogień w oku
Aż złamali roty wroga,
W tym śmiertelnym swoim skoku!
A w Warszawie serca biją,
Panny wieńce z ruty wiją —
— Niemasz zuchów nad Czwartaki,
Więc Czwartaki niech nam żyją!