O szczęściu i nieszczęściu

<<< Dane tekstu >>>
Autor Mikołaj Rej
Tytuł O szczęściu i nieszczęściu
Pochodzenie Klejnoty poezji staropolskiej
Redaktor Gustaw Bolesław Baumfeld
Wydawca Towarzystwo Wydawnicze w Warszawie
Data wyd. 1919
Druk Drukarnia Naukowa
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cała antologia
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
MIKOŁAJ REJ.
O SZCZĘŚCIU I NIESZCZĘŚCIU.

Szczęście jest własny łaskawy dar Boży,
Na kogo On już swe królestwo włoży.
Ci, co bywali zawżdy z mądrą głową,
Błogosławieństwo Pańskie szczęście zową
Acz sie i złemu pofortuni czasem,
Przedsię zły tego używie z złym kwasem.
Jeszczeć nieszczęsny nie to prawic bywa,
Kto swych frasunków do czasu używa.
To jest nieszczęsny, co sławę utraci,
Z panią niecnotą prawie sie pobraci.
Nie toć jest szczęsny, co siedzi we złocie;
Poleruje sie cnota przy kłopocie.

Ten jest u szczęścia towarzyszem w rocie,
Kto złoto może mieć zawżdy przy cnocie.
Ten szczęściem zawżdy, jako chce, harcu je,
Kto swawolną myśl w sobie opanuje.
Takiego szczęścia używa i bydło,
Gdy kto swej wolej da wolne wędzidło.
To jest fortunny, mojem zdaniem, każdy,
Który na równem dobrej myśli zawżdy....

(1567)[1].





  1. O szczęściu i nieszczęściu. Rozdział z „Apophtegmata“ („to jest krótkie a roztropne powieści, człowiekowi poćciwemu słusznie należące“); „Apopht.“ to jeden z kilku dodatków do „Źwierciadła“ M. Reja (patrz: Przypisy str. 335).
    Własny (w staropolszczyźnie) — właściwy, prawdziwy; używie — użyje; prawie — prawdziwie, zupełnie; harcuje — kieruje; na równem — na skromnem, małem.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Mikołaj Rej.