Obraz łaskami słynący/Arcybractwo paskowe Pocieszenia Matki Boskiej

<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Sygański
Tytuł Obraz łaskami słynący Matki Boskiej Pocieszenia i Kościół OO. Jezuitów w Nowym Sączu
Wydawca Nakładem pobożnych ofiarodawców w Nowym Sączu
Data wyd. 1891
Druk Drukarnia Wł. L. Anczyca i Spółki, pod zarządem Jana Gadowskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Arcybractwo paskowe Pocieszenia Matki Boskiej.
(Confraternitas Cincturatorum).

Arcybractwo paskowe bardzo dalekiej sięga starożytności. Pasek rzemienny służył już od wieków za oznakę pokuty, umartwienia, wstrzemięźliwości i czystości. O proroku Eliaszu mówi pismo św., że był pasem rzemiennym na biodrach opasany[1]. Tego zwyczaju trzymał się tak Elizeusz, jak i inni prorocy[2]. Nawet ostatni z nich Jan Chrzciciel nosił wedle świadectwa Ewangelii św. rzemienny pas około biódr swoich[3]. Ze starego testamentu przeszedł zwyczaj noszenia paska do nowego. Zbawiciel nasz rozkazuje Apostołom przepasać biodra swoje[4]. Św. Jan widział w objawieniu samego Chrystusa przepasanego złotym pasem[5]. Stara legenda chrześcijańska opowiada, że Najśw. Marya Panna jako Królowa panien, proroków i apostołów, przepasywała się paskiem i tak ją też przedstawia wizerunek w Lorecie. Kościół grecki ustanowił na cześć rzemiennego czarnego paska Matki Boskiej dwa święta: jedno 2 lipca pod nazwą znalezienia paska św., drugie 31 sierpnia pod nazwą przeniesienia św. paska z Jerozolimy 450 r. do cesarskiej rezydencyi w Konstantynopolu, staraniem greckiej cesarzowej św. Pulcheryi. Patryarcha konstantynop. św. Germanus wygłosił wspaniałe kazanie ku czci tejże św. relikwii[6]. Wnet potem pobożna Pulcherya dźwignęła świątynię, w której pasek ten w wielkiej czci przechowywany, przedmiotem był pobożności pielgrzymów, którzy tam wiele łask i uzdrowień doznawali[7]. Lecz do zakonu Augustyanów, a w szczególności do bractwa Matki Boskiej Pocieszenia weszło używanie i poświęcanie pasków w następujący sposób:
Św. Monika, matka wielkiego biskupa Hippony, św. Augustyna, po śmierci męża swego Patrycyusza, modliła się gorąco do Matki Boskiej, ażeby ją pouczyła, jak ona się ubierała po śmierci boskiego swego Syna, ażeby ją mogła w tem naśladować i w wdowim stanie swoim tak samo się ubierać. Matka Boża wysłuchała jej prośby, a ukazawszy się jej pewnego razu w czarnej długiej, fałdzistej sukni, przepasanej rzemiennym czarnym paskiem, rzekła do niej: „Córko, oto wysłuchana prośba twoja! Przypatrz mi się dobrze, gdyż to jest właśnie ubiór, jaki za życia mego na ziemi nosiłam, kiedy bezbożni żydzi mego najukochańszego Syna niemiłosiernie ukrzyżowali. Chcesz mnie naśladować, ubieraj się podobnie.“ Z wdzięcznością i radością poszła Monika św. za podaną z nieba wskazówką i nosiła odtąd czarną długą suknię, przepasaną czarnym rzemiennym paskiem. Za jej przykładem poszło wiele pobożnych matron. Kiedy wreszcie syn tylu łez matki Moniki, św. Augustyn, do wiary św. się nawrócił i chrzest przyjmował, przyoblekł go św. Ambroży biskup w czarny habit zakonny, przepasał paskiem rzemiennym, jak nam o tem sam św. Ambroży opowiada[8]. Ztąd też założony potem przez św. Augustyna zakon Eremitów czyli Pustelników augustyańskich, nosi habit czarny, pasem rzemiennym przepasany.
Między świeckimi jednak rozpowszechnił noszenie czarnego rzemiennego paska dopiero św. Mikołaj z Tolentynu, świątobliwy zakonnik Augustyanin i cudotwórca. Gorliwość tego sługi bożego pobudziła tak wielką liczbę wiernych do przyjęcia rzemiennego paska św., iż papież Eugeniusz IV erygował r. 1446 przy kościele augustyańskim św. Jakóba w Bononii osobne „bractwo noszących pasek św. Augustyna, św. Moniki i św. Mikołaja z Tolentynu“ i wielkiemi nadał odpustami. W kilkadziesiąt lat potem 1495 r. zaprowadził przy tymże kościele bł. Marcin z Vercelli, także Augustyanin, inne jeszcze bractwo pod nazwą „Matki Boskiej Pocieszenia.“ Otóż obydwa te bractwa tak paska rzemiennego, jak i Pocieszenia Matki Boskiej złączył r. 1570 ówczesny jenerał zakonu Augustyanów, Tadeusz z Perugii, w jedno bractwo, a papież Grzegorz XIII zatwierdził je bullą r. 1575 pod nazwą „arcybractwa paskowego Matki Boskiej Pocieszenia.“ W roku następnym zawezwał tenże papież i inne bractwa tegoż rodzaju na całym świecie, ażeby się z arcybractwem Bonońskiem połączyły, nadając zarazem jenerałowi Augustyanów władzę erygowania tychże.

Z tego więc powodu pomienione arcybractwo, zawdzięczając swój początek czterym świętym: Najśw. Maryi Pannie, św. Monice, św. Augustynowi i wielkiemu cudotwórcy św. Mikołajowi z Tolentynu, czci ich i wielbi jako osobliwych patronów swoich. Za ich bowiem przyczyną otrzymało ono tak wielkie odpusty, jakie nie zostały nadane żadnemu innemu bractwu. Uczeni teologowie, jak Rodriguez Franciszkanin († 1613), Lezana Karmelita († 1659), Gobat S. J. († 1679), mówią z wielkiem uwielbieniem o osobliwszych odpustach i przywilejach bractwa Matki Boskiej Pocieszenia. O. Gumpenberg z T. J. w swem dziele „Atlas Marianus“
Widok kościoła i opactwa OO. Norbertanów w Nowym Sączu
w roku 1782.
nazywa je największem bractwem. Z tem chlubnem wyrażeniem zgadza się najzupełniej orzeczenie papieża Grzegorza XIII: „Haec est prima et primaria fraternitas omnium fraternitatum,“ to jest najpierwsze i najznakomitsze bractwo ze wszystkich innych bractw. Z tego powodu sami nawet papieże wpisywali się w to bractwo, począwszy od Grzegorza XIII w nieprzerwanem następstwie po sobie[9]. Dawniej kwitnęło ono w wielu miejscach Polski. Obecnie istnieje jeszcze w Wieluniu, u OO. Augustyanów w Krakowie, w kościele parafialnym Krzemienickim pod Łańcutem i w Górce duchownej w Księstwie Poznańskiem.





  1. IV, Reg. I—8.
  2. IV, Reg. IX—1 — Izai XXII.
  3. Mar. I—6.
  4. Łuk. XII—35.
  5. Objaw. I—13.
  6. Surius T. IV przy końcu.
  7. Baroniusz T. VI an. 450.
  8. Sermo 92 de baptismo Augustini.
  9. „Źródło łask nieprzebrane“ przez ks. Piotra Geszkę, Kraków 1766; „Zdrój pociechy“ przez ks. Władysława Weissenbacha, Rzeszów 1872.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Sygański.