Pieśni Petrarki/Sestina VI

<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sestina VI.

Ledwie trzy doby[1] żyjąc, wziąłem w dziale
Szlachetną spłonąć żądzą całkiem nową,
I z rąk Anielskich wzgardę mieć w nadgrodę!
Lecz jeszcze wtedy nic, o twardych szrankach

Życia nie wiedząc, duch mój dziwnie wolny,
Wszedł równo z wiosną w cień pewnego gaju.
Kwiat przecudownie piękny kwitł w tym gaju,
Z tak rajską wonią, że kto wziął w udziale
Podejść ku niemu — ten już nie był wolny!
A przecież niemniej, żądzą coraz nową
Tak cię nęciło walczyć w owych szrankach,
Żeś rad swobody stratę brał w nadgrodę!
Czemuż, koniecznie cierpień chcąc w nadgrodę,
Wszedłem niebaczny w cień owego gaju,
Gdzie wiecznem kołem dążę w błędnych szrankach!?
Odtąd, niedolę wziąwszy w smutnym dziale,
Chciałbym gdzie spotkać siłę czarów nową,
Coby sprawiła, bym mógł wyjść ztąd wolny.
Alić, niestety! ciałem wreszcie wolny
Od pęt, wśród których śniłem żądz nadgrodę,
Widzę, że jednak żadną sztuką nową
Ran nie pozbędę, które w owym gaju,
Od jego cierni w takim wziąłem dziale,
Żem ledwie życie mógł ocalić w szrankach.
Tak jest — przez ciernie, chcąc w tych nie być szrankach,
Iść muszę, kędy iśćbym winien wolny,
Duszy i Ciała zdrowie mając w dziale.
Szczęściem, Miłości! tyś mi dłoń w nadgrodę
Podać raczyła, i w tym złudnym gaju
Skinieniem drogę ukazujesz nową.
Jednak, o! błagam — nie kuś żądzą nową
Ducha mojego w zmiennych życia szrankach,
Gdyż już nawykłem być mieszkańcem gaju.
Niech tylko błądząc — choćby względnie wolny —
Mą towarzyszkę spotkam gdzie w nadgrodę,
I, co mi szczęście zdarzy, wezmę w dziale.
Teraz w mym dziale — niechaj wiem na nowo,
Jaką nadgrodę — wezmę w cierpień szrankach:
Wyjdęż z nich wolny — czy się zbłąkam w gaju? —







  1. Znaczy tu: trzy siedmiolecia — to jest lat dwadzieścia jeden.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.