Pieśni Petrarki/Sonet 167

<<< Dane tekstu >>>
Autor Francesco Petrarca
Tytuł Pieśni Petrarki
Wydawca nakładem tłumacza
Data wyd. 1881
Druk Józef Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Felicjan Faleński
Źródło Skany na commons
Indeks stron
Sonet 167.

Nie tylko owa piękna obnażona,
Której rad nie rad zdobycz moją święcę,
Ale i druga, wierna swej panience,
Trwożne mi serce jak chce bierze z łona.
Miłość je zdobiąc w zdradnych cnót znamiona,
Wszechmocne sidła dała w owe ręce —
A są tak piękne siostry te bliźnięce,
Jak nic wysłowić tego nie dokona!
Bowiem jest z niemi w zmowie — wyznam szczerze,
Kuszący Laury wzrok, i usta świeże
Pełne słów błogich, którym chętnie wierzę —
Wreszcie, na domiar zmysłów cudowiska,
Te sploty, z których taka światłość błyska,
Że w nie, jak w słońce, nie śmiej patrzeć zbliska! —





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Francesco Petrarca i tłumacza: Felicjan Faleński.