Po śmierci (Komorowski)/Scena XIV
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Po śmierci |
Wydawca | Wydawnictwo „Nowin“ |
Data wyd. | 1868 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Mon chèr — co to ma znaczyć? komedja dantejska!...
Co tu robisz? Pytałem: gdzieś wyszedł? Mówiono
Żeś tu zeszedł — (rozgląda się po pokoju.)
tu — jakto? (na wieniec laurowy.)
Wieniec ci złożono?...
Co znaczy to pospólstwo zebrane przed domem?...
To pewnie cielec!...
Robią aktora ogromem!
Nieśmiertelnym!...
Aktora?!
Stał tutaj komornem —
Czart mi naniósł!... no, umarł!...
A, to jest potwornem!...
Lecz co pan robisz tutaj?
Ja... ja?... chcę go wskrzesić...
A, fe!... to nie popłaci!
A potem, powiesić
Swoją drogą — to czyni się dla reputacji...
Objekt nie godny trudów...
Hm — tak... dla sensacji — —
Uspokój się narodzie! twój król...
Niechaj zdechną!...
Właśnie zdecydowano ogólnie powszechną
Żałobę! mianowicie: krepę — i przez trzy dni
Powściągliwość od zabaw i ślubów! Ohydni,
Co się wyłamią z tego, staną pod infamją
Publiczną!...
Jakto?...
Co to?... Niech karki połamią
Z tą żałobą...
Za dwa dni popielec, i oto
Dla żałoby nie można wziąść ślubu!...
To, to, to!...
Słyszałeś panie teściu?
Nie wolno się żenić?...
Przepadło — głos powszechny — tego nam nie zmienić!...
Słyszałeś panie?
Hola! już nadto tej drwiny!...
Złość się ty! lecz gdy nie chcesz utracić czupryny,
To nie wydawaj córki przed owym terminem —
Po prawdzie, mnie nie bardzo chce się być twym synem...
Myślałem coś o Stasi... gąska! — papy córka!
Może mam jeszcze czekać na nią?... Daję nurka
W tej chwili...
Dla głupiego pajaca!...
Do wzięcia
Córka — mam inne myśli... (odchodzi.)
Co? co?... łapcie zięcia!...
Hej! baronie!... (wybiega za Baronem.)