Pomoc dajcie mi rodacy (1916)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Pomoc dajcie mi rodacy |
Pochodzenie | Pieśni narodowe |
Wydawca | Leon Idzikowski |
Data wyd. | 1916 |
Druk | Drukarnia Polska w Kijowie |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
Pomoc dajcie mi rodacy,
Gdy okrutny los mię nęka;
Muszę żebrać bo do pracy,
Jedna mi została ręka.
Ziomek nędzarz, tułacz bliźni,
Głoś błagalny do was wznosi,
Żołnierz wierny dla Ojczyzny,
O jałmużnę ziomków prosi!
Porzuciłem ojca, matkę,
Porzuciłem żonę lubą,
Porzuciłem dzieci, chatkę,
Pogardziłem życia zgubą...
Biegłem kędy bój wrzał krwawy,
Walczyć pod Ojczyzny znakiem,
Krew przelałem w polu sławy,
A dziś muszę być żebrakiem!
Zabrał sąsiad zły dostatki,
Wiatry z ogniem dom rozwiały,
Nie mam żony, brata, matki,
W grób przed nędzą się schowały...
Mnie zawistny los tu gniecie,
Znoszę nędzę, urągania,
I nic nie mam na tym świecie,
Prócz tej ręki do żebrania.
Bez nadziei, bez pociechy,
Tak pędzę dni tułacze,
Wzdycham do rodzinnej strzechy,
Lecz jej pewnie nie zobaczę.
Za mną w rodzinnej ustroni,
Może kto tam tęskni przecie,
Może kto i łzę uroni,
Smutne myśli śląc po świecie.
Kiedy wrzała wojna mściwa,
Kiedym z wrogiem staczał boje,
Czemuż kula litościwa,
Nie trafiła w serce moje...
Byłbym zginął z bronią w dłoni,
Padł, jak wolnym paść przystoi
Dziś tułacza smutek goni...
Na ten ciężar nie mam zbroi!