Potrawy z ryb/Muszelki z sandacza
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Potrawy z ryb |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1929 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
15. MUSZELKI Z SANDACZA. Ugotowanego lub upieczonego sandacza, obrać starannie z ości i połupać na kawałki wielkości małego, włoskiego orzecha. Na sześćdziesiąt deka takiej ryby przyrządzić bechamel z trzech szklanek śmietanki lub mleka w sposób następujący: pół szklanki najlepszej mąki zasmażyć dziesięcioma deka masła, rozprowadzić zimnem mlekiem lub śmietanką, postawić na ogień i ogrzewać, mieszając, aż się ugotuje i zgęstnieje. Osolić do smaku, wsypać garść ostrego, tartego sera, najlepiej parmezanu (w braku jego może być nawet zwykły serek ziołowy, tak zwany zielony). Dodać odrobinę białego pieprzu. Jeśli użyliśmy mleka, to dodać parę łyżek dobrej, gęstej śmietany. Osiem muszelek lub dziesięć tygielków wysmarować grubo masłem, nałożyć rybę, pokryć bechamelem, który powinien być tak gęsty, aby nie spływał. Posypać grubo ostrym, tartym serem po połowie z tartą bułeczką. Na wierzch położyć po kawalątku masła, wielkości laskowego orzecha. Ustawić muszelki na brytfance i wstawić z nią w bardzo gorący piec. Jak tylko na wierzchu muszelek uformuje się ładna, rumiana skórka, natychmiast podawać. Stać nie mogą, gdyż bechamel opadnie i potrawa stanie się niepozorna.