Potrawy z ryb/Sandacz pieczony „au gratin“
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Potrawy z ryb |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze „BLUSZCZ“ |
Data wyd. | 1929 |
Druk | Zakł. Graf. Tow. Wyd. „BLUSZCZ“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
13. SANDACZ PIECZONY „AU GRATIN“. Oczyścić sandacza jak zwykle, osolić, dać poleżeć w soli godzin parę. Metalowy półmisek wysmarować grubo masłem, na nim ułożyć sandacza. Przygotować na dwukilowego sandacza ćwierć kilo łagodnej (hiszpańskiej lub cukrowej) cebuli, pokrajanej w cieniuchne płatki, dwadzieścia deka pieczarek, pokrajanych w paski, dziesięć deka tartej bułeczki i tyleż ostrego, tartego sera. Posypywać rybę kolejno wszystkiemi temi dodatkami, aż zostanie zupełnie pokryta i wszystko wyjdzie. Po wierzchu polać obficie topionem masłem. Na półmisek, pod rybę, wlać szklankę rosołu rybnego lub zimnej wody i wstawić półmisek w średnio gorący piec. Zwykle się stawia półmisek na cegłę, aby się ryba od dołu nie przypaliła i rumieniła ładnie z wierzchu. Gdyby się uformowała już ładna, rumiana powłoka, a ryba była jeszcze nieco surowa, co można poznać przekłuwając ostrożnie widelcem w najgrubszem miejscu, przykryć rybę zmaczanym w wodzie arkuszem papieru i piec dalej, aż dojdzie. Podawać na tym samym półmisku. Brzegi półmiska ubrać jakąkolwiek sezonową sałatą i podłużnemi ćwiartkami cytryny.