Przezwiska ludowe w powiatach Tarnobrzeskim, Niskim i Brzeskim w Galicji/108
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Przezwiska ludowe w powiatach Tarnobrzeskim, Niskim i Brzeskim w Galicji |
Pochodzenie | Wisła, T. 7, z. 2; T. 10, z. 4; T. 11, z. 1; T. 11, z. 4 |
Redaktor | Michał Arct |
Wydawca | Michał Arct |
Data wyd. | 1895-1897 |
Druk | Józef Jeżyński |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
108. Puzio Jasiek, lat 9, syn wdowy, wyrobnicy żydowskiej, „co uu Zydów narábiá,” w Miechocinie. U. sz. M.
α) Papuziác, bo na pysku je tłusty, a uu nás nie gádają: tłusty, tylko: papuziasty.
β) Miołojca, bo sie tak zegná; nie zegná sie: „w imie Ojca,” tylko: „miołojca.”
γ) Dziesieńcioro nie uumié, bo nie uumié Dziesieńcioro Przykázań.
δ) Jak sie go pytać: „Skond idzies?” — to uón mówi tak przez nos: A z miansta od mantusi. Potem sie go dzieci pytają: „A co mąma robią?” To uón odpowiadá: „A Zydki pierą!”[1] Terá tak sie wygrzyźniają z niego.
ε) Jak ksiądz katecheta był w skole na religiji, to uopowiadáł dzieciom, jak Pán Bóg stworzył Jadama i Jewe, to ten Jasiek, jak przysed do dom, to zará matce uo tem opowiadáł, powtárzáł to, co ksiądz w skole gádáł, i mówił tak:
„W Pán Bóg w stworzył w cłowieka w z gliny, ale w ten w cłowiek w nié móg w ani w chodzić, w ani w gádać, w ani w patrzyć. W ale gdy w Pán Bóg w pchnon w niego w duse w śmieterną (= śmiertelną), i w cłowiek wstáł. I w dáł w mu w imie w Adam. W ale w Pán Bóg w gádáł w tak w do siebie: W cóz w cłowiekowi w samemu w przykrzy w sie w na ziemi i w puścił w na niego w sen i w wyjon w z niego w zebro w prawe, i w Ewa w wstała, i w dáł jem w ogródek, w który w sie w nazywá w Raj.“
Terá sie dzieci z niego tak wygrzyźniają i gádają mu: „Puzio! powidz to stworzenie Jadama i Jewy!“ A jak uón nie kce i gniwá sie, to mu zacynają tak gádáć, jak uón gádáł do swoi matki.
- ↑ W Miechocinie (o 1 kilometr od Tarnobrzega) jest kilkanaście takich wyrobnic, które Żydom łachy, czyli bieliznę, piorą (a w gwarze miejscowej: „Zydów pierą,“ albo: „Zydy pierą“). „W takiem domu, gdzie zydoskie łachy pierą, to tak prześmiérgnie (= prześmierdnie). Z takich zydoskich prácek śmieją sie dzieci i jak zobácą baby (nieráz kilka takich báb razem idzie), jak idą z tobołami zydoskich łachów na plecach, wtedy wołają: — O juz będą Zydów prały! — albo: O juz idą Zydy prać!