Rozkosz miłości (Rossetti)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Rozkosz miłości |
Pochodzenie | Krzak dzikiej róży |
Wydawca | Towarzystwo Wydawnicze |
Data wyd. | 1907 |
Druk | W. L. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Lwów |
Tłumacz | Jan Kasprowicz |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Włos jej, rozplecion, gdy cieniem okala
Twoje oblicze; rąk białe lilije,
Oplatające wieńcem twoją szyję;
Jej uśmiech drżący, słodka blasków fala
W oczach, co miłość przywołuje zdala;
Jej szept, gdzie błogie przypomnienie żyje,
Wrząca jej warga, co, gdy twa się wpije
W jej kark, powieki i lica, rozpala
Jeszcze się bardziej: Cóż większą rozkoszą
Może być nadto? Jeden tylko jeszcze
Skarb jest bogatszy: ufne serca dreszcze,
Ducha bijące skrzydła, co się wznoszą
I opadają łagodnie, gdy w locie,
W pokrewnych skrzydeł utoną tęsknocie.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Dante Gabriel Rossetti i tłumacza: Jan Kasprowicz.